Nie znaczy to, że jeśli nie mamy szklarni czy inspektu, nie możemy wyprodukować rozsady. Dysponując odpowiednimi warunkami, czyli mając parapet okienny z południowo-wschodnią lub południowo-zachodnią wystawą, możemy rozsadę wyhodować sami.
Wysokie, a może samokończące?
Pomidory należą do najbardziej cenionych przez nas warzyw psiankowatych i mało kto rezygnuje z ich uprawy. Produkcja rozsady trwa 6 do 8 tygodni. Odmiany pomidorów pod względem pokroju dzielimy na odmiany wysokie i niskie, tzw. samokończące lub karłowe. Pierwsze mają nieograniczony wzrost oraz wypuszczają wiele pędów bocznych i muszą być prowadzone przy palikach. Odmiany niskie nie wymagają podpór i nie wypuszczają zbyt dużej liczby pędów bocznych.
Nasiona wybranych odmian pomidorów wysiewamy w marcu do kuwet, doniczek, wielodoniczek lub płaskich skrzynek. Dobrym podłożem jest piaszczysta gleba kompostowa, którą wypełniamy naczynia do takiej wysokości, by do brzegów pozostało 1,5 cm. W skrzyneczkach nasiona wysiewamy w rozstawie 2 × 2 cm i lekko przysypujemy ziemią. Po wysiewie powierzchnię ostrożnie zraszamy, przykrywamy szybą i ustawiamy na parapecie w ciepłym pokoju o temperaturze 20–24°C. Po ukazaniu się siewek szybę zdejmujemy. Gdy liścienie przyjmą pozycję poziomą, przystępujemy do pikowania siewek do doniczek o średnicy około 9 cm. Jeśli nasiona wysiejemy do wielodoniczek, siewek nie musimy pikować i pozostają one w naczyniu do momentu wysadzenia do gruntu, tzn. gdy minie zagrożenie przymrozków, czyli po 15 maja. Pomidory mają duże wymagania glebowo-klimatyczne. Do optymalnego wzrostu wymagają ciepłego i dość suchego klimatu, dlatego pod ich uprawę wybierajmy miejsce zaciszne, nasłonecznione. W rejonach o wysokiej wilgotności pomidory nie mogą rosnąć w miejscach osłoniętych, ponieważ wilgotne powietrze sprzyja rozwojowi chorób grzybowych. W zmianowaniu należy unikać uprawy po innych psiankowatych, a bardzo dobrym przedplonem są ogórki, pory, selery, szpinak i kalarepa.
Wyborna ostra, równie dobra słodka
Pod względem użytkowania paprykę dzielimy na słodką i ostrą. Owocem papryki jest jagoda o różnym kształcie i zabarwieniu, a jej sok zawiera cztery razy więcej witaminy C niż cytryna i nie traci swych właściwości nawet po obróbce termicznej. Rozsadę można wyhodować samemu, wysiewając nasiona w połowie marca do kuwet, wielodoniczek lub innych pojemników, a produkcja rozsady trwa od 8 do 10 tygodni. Naczynia z wysianymi nasionami ustawiamy na parapecie ogrzewanego pokoju o temperaturze 25–27°C, przykrywamy szybą, a po ukazaniu się siewek szybę zdejmujemy i obniżamy temperaturę do 20°C w ciągu dnia i 16°C w nocy. Po pojawieniu się liścia właściwego przystępujemy do pikowania siewek. Jeśli nasiona zostały wysiane do wielodoniczek, unikniemy tej czynności. Jeśli nie, siewki pikujemy do doniczek o średnicy około 8–10 cm. Dobrym podłożem dla pikowanych roślin jest torf niski zmieszany z korą sosnową, torf wysoki, włókno kokosowe, a także ziemia kompostowa. Do gruntu paprykę wysadzamy, podobnie jak pomidory – po 15 maja, gdy minie ryzyko wystąpinia przymrozków. Papryka to roślina wymagająca słońca i ciepła – pod jej uprawę należy wybierać stanowisko nasłonecznione i osłonięte od wiatrów. Najlepiej czuje się po południowej stronie murów, altan czy ogrodzeń.
Fioletowa lub biała
Gruszka miłosna – z takim określeniem spotykamy się, gdy mowa o bakłażanie, zwanym też oberżyną. To roślina, która wymaga ciepła, dlatego uprawia się ją najczęściej pod osłonami. Nie należy się jednak zrażać, gdyż w gruncie też jest szansa. Jej delikatny i miękki żółtawy lub zielonkawy miąższ uważany jest za znakomite dietetyczne pożywienie. Produkcję rozsady należy rozpocząć najdalej w połowie marca. Do wykiełkowania nasiona potrzebują 20 do 22°C. Skrzyneczki lub wielodoniczki z wysianymi nasionami należy zatem ustawić w ogrzewanym pomieszczeniu na parapecie okiennym o słonecznej wystawie. Gdy ukażą się liście właściwe, siewki pikujemy w rozstawie 4 × 5 cm (chyba że zostały posiane w wielodoniczkach – wtedy nie ma potrzeby pikować) i utrzymujemy temperaturę 18–20°C. Gdy pikowane rośliny się dobrze zakorzenią, wystarczy im temperatura 15–18°C. Mniej więcej w połowie maja oberżynę wysadzamy do gruntu i ściółkujemy kompostem, rozłożonym obornikiem lub torfem, co ma bardzo korzystny wpływ na wzrost roślin. Ściółkujemy rośliny bezpośrednio po posadzeniu, a następnie obficie podlewamy.
Małgorzata Wyrzykowska