Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Młodzi! Tego skoku dokonacie wy!

Data publikacji 21.03.2022r.

I niech zwycięży najlepszy! – padło z wysokiego podestu szkolnej auli w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Powierciu pod Kołem, gdzie 11 marca odbył się finał wojewódzki Olimpiady Młodych Producentów Rolnych. Organizacją finału zajął się zarząd wojewódzki Związku Młodzieży Wiejskiej w Wielkopolsce. Kto zwyciężył? Jakie marzenia roją się w głowach laureatów? Poczytajcie.

wielkopolskie

„Sprawdź, czy arkusz, który otrzymałeś, zawiera osiem stron. Ewentualny brak stron lub inne usterki zgłoś przewodniczącemu komisji egzaminacyjnej (...) Test zawiera 40 pytań jednokrotnego wyboru i 10 pytań wielokrotnego wyboru”. A potem: „Wskaż, która forma azotu jest łatwiej wymywana z gleby: NH4, N2O, NO3, żadna z podanych nie jest właściwa”, „w silniku wysokoprężnym do spalenia 1 kg oleju napędowego zużywa się powietrze w ilości wynoszącej około: 2,5 kg, 5 kg, 15 kg, 25 kg” czy też „kosiarka dyskowa zawieszana na TUZ-ie ciągnika, podczas pracy kopiuje nierówności terenu z wykorzystaniem regulacji podnośnika hydraulicznego ciągnika: siłowej, mieszanej, pozycyjnej, żadnej z wymienionych”. W finale wojewódzkim trzeba też było wiedzieć, czy szkodnikiem glebowym jest drutowiec, słodyszek rzepakowy, pędrak czy omacnica prosowianka, a także czy celem Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko jest usprawnienie gospodarki odpadami, poprawa infrastruktury dróg polnych, zabudowa cieków górskich czy uzbrajanie się przeciw negatywnym skutkom zmian klimatu. Pytania ułożyli pracownicy Uniwersytetu Przyrodniczego w Krakowie. „Tygodnik Poradnik Rolniczy” objął honorowy patronat medialny nad wydarzeniem.

Mchem posileni

– W naszej szkole gościmy wiele imprez, na przykład „Wspólnie dla wielkopolskiej wsi”, ale wydarzenia organizują też KRUS, KOWR, izby rolnicze. W tym roku szkolnym mieliśmy imprezę organizowaną przez powiatowy zarząd kół gospodyń wiejskich. Olimpiada Młodych Producentów Rolnych ma już trzydziestą dziewiątą edycję, ale finał wojewódzki w naszej szkole odbywa się po raz pierwszy. Centralny odbędzie się na targach Agrotech w Kielcach – opowiadała Marianna Milewska, od trzydziestu lat nauczycielka w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Powierciu, a od czterech lat kierownik praktycznej nauki zawodu.

Na olimpiadzie pojawiło się 45 uczniów ze szkół rolniczych z całej Wielkopolski – z Powiercia, Marszewa, Brzostowa, Ostrzeszowa, Żychlina, Kościelca, Kaczek Średnich i Koźmina Wielkopolskiego – z kierunków związanych z rolnictwem. W konkursie mogli wziąć udział także rolnicy.

Zanim kandydaci zasiedli w jednoosobowych ławkach, koili nerwy przy szwedzkim bufecie zorganizowanym przez uczniów i uczennice Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych. Przed umysłowym wysiłkiem można było zasilić mózg glukozą z obłędnego ciasta mech, gustownymi galaretkami w jednorazowych naczyniach czy kanapeczkami z łososiem. Były też smażone na bieżąco naleśniki z morelami.

Organizowanie lokalnych imprez czy goszczenie uczestników i gości Olimpiady Młodych Producentów Rolnych to okazja, aby zaprezentować kierunki kształcenia realizowane w Powierciu. Uczniowie technikum architektury krajobrazu, na co dzień pielęgnujący otoczenie szkoły, przygotowali sezonowe dekoracje z tulipanów. Mechanizacja rolnictwa i agrotroniki zorganizowała pokazy pracy maszynami w polu oraz wystawiła nowoczesny sprzęt rolniczy.

Niech zwycięży najlepszy!

W jury konkursu zasiedli Mateusz Bukowski – dyrektor wielkopolskiego oddziału regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu, Krzysztof Buchelt – zastępca dyrektora oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Poznaniu, Monika Banasiak – kierowniczka placówki terenowej KRUS w Kole, Henryk Krygier – przedstawiciel Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Kole, i Marcin Kupijaj – przewodniczący Rady Krajowej Młodych Rolników ZMW.

– Związek Młodzieży Wiejskiej wkłada wiele wysiłku, by rolnictwo polskie, w myśl europejskiej sentencji, stawało się „młode, innowacyjne i konkurencyjne”. Dlatego mottem tej olimpiady jest „Młodość, innowacyjność, konkurencyjność” – powiedział Rafał Szczepański, członek zarządu Krajowego ZMW, pełniący funkcję konferansjera.

– Mam nadzieję, że czas, który dziś tu spędzicie, będziecie wspominać pozytywnie. Wszystkim tym, którzy będą się dziś męczyć z testem, życzę, żeby okazał się łatwy. Ponieważ przyjeżdża się po to, żeby wygrać, życzę wam wygranej. Ale przede wszystkim życzę dobrej zabawy – powiedział Marek Sobolewski, dyrektor szkoły w Powierciu.

Młodzi i dojrzali

Godzina zmagań w ciszy i w końcu czas na ogłoszenie wyników w gronie, w którym mężczyźni zdecydowanie dominowali. Wśród piszących znalazły się tylko dwie dziewczyny. Zanim na uroczyste posiedzenie Zgromadzenia Narodowego udał się poseł Leszek Galemba, zdążył przekazać laureatom, że „wszyscy są wygrani, każdy już jest mistrzem, bo ma potencjał i chce go rozwijać”.

– Olimpiada Młodych Producentów Rolnych to przyszłość. Ponieważ wy jesteście, droga młodzieży, przyszłością rolnictwa. Czekają nas ogromne zmiany. Wskutek nie tylko tej wojny, ale również dlatego, że myślimy o zdrowej, bezpiecznej, ekologicznej żywności. Czeka nas przyszłość rolnictwa precyzyjnego. I to wy macie dzisiaj tę wiedzę. I tego skoku dokonacie wy – mówił poseł Galemba.

Ogłoszenie wyników zaczęto, tradycyjnie, od trzeciego miejsca.

Laureatem trzeciej nagrody został Tomasz Urbaniak. Pochodzi z Weronikopola – małej wsi w gminie Bralin w powiecie kępińskim. Uczęszcza do Zespołu Szkół Nr 2 w Ostrzeszowie. Zapytaliśmy go, czy test był trudny.

– Pytania nie zawsze oczywiste. I dużo bardzo szczegółowych, precyzyjnych. Ktoś, kto chciałby podejść tak z marszu do testu, raczej by go nie zdał. Jak długo się przygotowywałem? Wczoraj, po pracy w rodzinnym gospodarstwie. Mamy 100 ha, uprawiamy ziemniaki jadalne i skrobiowe oraz zboża. Produkcja roślinna to coś, co mnie pasjonuje, zwłaszcza uprawa zbóż. Lubię, kiedy wszystko jest zadbane na polu i fajnie to wszystko rośnie. Czasem życzyłbym sobie więcej opadów. Gospodarujemy na słabej klasie bonitacyjnej i czasem aż się przykro robi, kiedy widzimy, że roś­liny umierają z niedoboru wody – mówił Tomasz.

Zapytaliśmy, czy coś go inspiruje, czy chciałby czerpać skądś wzór.

– W naszym gospodarstwie cały czas sprawdzamy, co można było zrobić lepiej, porównujemy z innymi latami, z innymi technikami uprawy. I wyciągamy z tego wnioski. Gospodarstwem zajmuję się z bratem – dodawał Tomasz.

Za dwa lata zdaje maturę. Póki co myśli o Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.

Postawmy na użytki!

Laureatem drugiej nagrody został Alan Wietecki. Uważał, że w teście sporo było podchwytliwych pytań, w tym takie wielokrotnego wyboru. Jak powiedział, „można było się pogubić”. Alan uczy się w Zespole Szkół Nr 2 w Ostrzeszowie, jak kolega, który zajął trzecie miejsce.

– Co chciałbym robić? Bardzo lubię pracę ze zwierzętami. Można się w tym wykazać. Tym bardziej że mieszkam w rejonie, gdzie ziemie są słabe. To Grabów-Pustkowie obok Grabowa nad Prosną, mamy 80 ha. Hodujemy w gospodarstwie bydło opasowe, a poza tym interesuje mnie, jako hobby może bardziej, hodowla świń. W moim gospodarstwie w przyszłości zmieniłbym podejście do użytków zielonych i do uprawy kukurydzy na kiszonkę. Doceniłbym bardziej użytki w hodowli bydła mięsnego, chciałbym podsiewać wartościowszymi trawami i może przejść na uprawę bezorkową. Na kim się wzoruję? Patrzę na Duńczyków. Moim zdaniem to bardzo ciekawy naród. Ma ciekawe podejście do hodowli zwierząt i uprawy. Fajnie się ogląda osiągnięcia Duńczyków w hodowli trzody chlewnej i bydła mlecznego. Wykorzystują rasę jersey zamiast HF-ów. Tego mleka jest znacznie mniej, ale jest lepszej jakości. Lepiej sobie obliczają działalność, wszystko jest analizowane. Skandynawowie w ogóle bardzo chronią swoje rolnictwo. Mamy się na kim wzorować, nie musimy wszystkiego wymyślać sami – przekonywał Alan, który maturę zdaje za rok.

Przyszłość to ekologia

Najlepszy wynik w etapie wojewódzkim Olimpiady Młodych Producentów Rolnych osiągnął Filip Ludowicz ze Stróżewic pod Piłą. Jest uczniem Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Michała Drzymały w Brzostowie. Mieszka w niewielkim, 15-hektarowym, gospodarstwie.

– To świeża tradycja w naszej rodzinie. Tata miał gospodarstwo, wcześniej nikt. Najbardziej podoba mi się w tej pracy kontakt ze zwierzętami i w ogóle z przyrodą. Biologia rzeczywiście całkiem dobrze mi idzie. Czy było trudno? Myślę, że pytania na maturze są trudniejsze. A tu były z tematów, które mnie interesują, więc dobrze się pisało. Najtrudniejsze było chyba to o biogazownie. O produkcji biogazu wiem mniej. W moim gospodarstwie stawiałbym przede wszystkim na ekologię. Jak najwięcej płodozmianów i zrównoważone rolnictwo. Zaraz zdaję maturę i wybieram się na Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu – mówił Filip.

Karolina Kasperek

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a