Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Potas na straży gospodarki wodnej roślin

Data publikacji 06.04.2022r.

Niewielki niedobór potasu dla roślin nie wywołuje od razu widocznych symptomów. Początkowo obserwuje się redukcję tempa wzrostu rośliny i jest to tzw. ukryty głód, dopiero znacznie później pojawiają się nekrozy i chlorozy na starszych częściach roślin. Następnie w roślinach mających duże potrzeby pokarmowe względem potasu – ziemniakach i burakach, pojawia się spadek turgoru, czyli masowe więdnięcie roślin w okresie dużego nasłonecznienia. Pamiętajmy zatem, by w kalendarzu zabiegów agrotechnicznych nie pomijać nim nawożenia, bo potas pozwala zatrzymać wodę w glebie i tym samym zabezpieczyć rośliny przed suszą.

Potas należy do 17 niezbędnych pierwiastków pokarmowych w żywieniu roślin i obok azotu jest najszybciej pobieranym przez rośliny składnikiem pokarmowym. Z rolniczego punktu widzenia jednym z ważniejszych funkcji potasu jest jego rola w metabolizmie azotowym roślin. Jon potasu jest niezbędny w procesach pobierania, transportu i produkcji białek przez roślinę. Niedostateczne nawożenie roślin potasem w stosunku do azotu, szczególnie przy niskiej zasobności gleb w potas, skutkuje często małą efektywnością wykorzystania azotu, a w konsekwencji obniżeniem plonów roślin i gorszą jakością. W okresie intensywnego przyrostu suchej masy rośliny, w zależności od gatunku, mogą akumulować dziennie nawet kilkanaście kg tego składnika na hektar.

r e k l a m a

Mocne ściany i większa tolerancja na suszę

Rośliny optymalnie zaopatrzone w potas wykształcają mocniejsze ściany komórkowe, które stają się mniej dostępne dla patogenów chorobotwórczych oraz wykazują większą tolerancję na suszę. Potas zatem wpływa na zmniejszenie podatności roślin na wyleganie i porażenie przez choroby. Jednak ponad połowa naszych gleb charakteryzuje się niską i bardzo niską zawartością potasu w glebie. Problem obniżenia zasobności gleb w przyswajalny potas nie dotyczy tylko Polski, ale jest ogólnoświatowy.

Naukowiec Smil (źródło: Biocience 1999) podaje, że więcej niż połowa suchej masy w globalnych zbiorach skomasowana w słomie zbóż, roślin strączkowych, roślin oleistych, liściach roślin korzeniowych w ostatnich latach jest wynoszona z pól i wykorzystywana zamiast do przyorania, na cele energetyczne. To sprawia, że globalnie jest zwiększony wynos składników pokarmowych z gleb. Globalnie – wynos potasu szacuje się na nawet na 60 mln ton! To robi poważny problem dla żyzności gleb i przeciwdziałania skutkom braku wody.

Potas warunkuje oszczędne, ekonomiczne wykorzystanie wody przez rośliny, m.in. poprzez oddziaływanie na ciśnienie osmotyczne soku komórkowego, a więc utrzymanie turgoru w komórce.

Zawartość potasu jest powiązana ze składem granulometrycznym, dlatego też w glebach lżejszych zawartość tego pierwiastka jest niższa, trudno go zatrzymać w glebie, to sprawia, że rośliny uprawiane na takich glebach bardziej odczuwają skutki ewentualnej suszy. W praktyce, w przypadku Polski oznacza to, że nawet 70% gleb wymaga zwiększonego nawożenia potasem, ale w formie nawozów stosuje się tylko 35% tego co jest wynoszone z plonami roślin. Mamy zatem deficyt wciąż tego składnika w glebie.      

Pierwiastek niezwykle ruchliwy

Potas jest podstawowym kationem dla roślin. Rośliny pobierają potas w postaci jonów K+, który jest szybko pobierany i transportowany z korzeni do nadziemnych części roślin. Potas jest składnikiem niezwykle ruchliwym glebie i w roślinie. Najwyższe zawartości potasu występują w młodych roślinach. Decydującą rolę w przemieszczaniu się potasu w kierunku korzeni odgrywa dyfuzja. Im wyższe jest stężenie roztworu glebowego, tym mechanizm zaopatrujący korzenie roślin w ten składnik pokarmowy jest lepszy. Z badań naukowych SGGW wynika, że stężenie potasu w glebach użytkowanych rolniczo jest dosyć zróżnicowane i mieści się w szerokim zakresie od 3 do nawet 90 mg/dm3. To sprawia, że rośliny nie zawsze mogą być właściwie odżywione tym składnikiem. Poza tym dostępność potasu dla roślin zależy od naturalnej zasobności gleby w ten pierwiastek oraz od właściwości chemicznych gleby.

W warunkach niedoboru wody w glebie oraz przy pH gleby poniżej 5,5 przyswajalność potasu dla roślin jest ograniczona.

Pobieranie potasu przez rośliny może być również utrudnione w glebach o wysokiej zawartości magnezu, a niskiej fosforu. Pobieranie potasu przez rośliny uzależnione jest też od stopnia rozwinięcia systemu korzeniowego. Z badań wynika, że rośliny o małym systemie korzeniowym są wrażliwsze na niedobór potasu niż te o dobrze rozwiniętym silnym systemie korzeniowym. Działanie potasu na plonowanie roślin zależy głównie od zawartości tych form potasu, które łatwo przechodzą do roztworu glebowego, składu minerałów ilastych, a tym samym od wysycenia kompleksu sorpcyjnego zasadami. W Polsce zdolność zaopatrzenia roślin w potas dla roślin rolniczych ocenia się na podstawie dostępnego potasu w glebie oznaczanego metodą Egnera-Riehma. Na postawie ilości potasu w glebie wyznaczono 5 klas zasobności w ten składnik pokarmowy w zależności od kategorii agronomicznej gleby (tabela), zgodnie z którą im gleba cięższa, tym zawiera więcej przyswajalnego potasu. Na glebach lekkich należy zatem dążyć do utrzymania optymalnej zawartości tego pierwiastka.

W celu zapobiegania suszy glebowej i ochrony roślin uprawnych przed utratą wody, należy stosować nawożenie potasem corocznie dążąc do zwiększenia zasobności gleby, gdyż rośliny lepiej reagują odpornością i zwyżką plonu na optymalną zasobność gleby w ten składnik pokarmowy, niż na świeże nawożenie. Potas najlepiej stosować przedsiewnie w formie nawozów jednoskładnikowych, natomiast pogłównie w postaci nawozów wieloskładnikowych. Na glebach o niskiej zasobności w potas należy zawsze aplikować potas przed siewem roślin, gdyż wiosenne odżywianie roślin nie wyrówna już skutków niedoboru tego składnika jesienią. Natomiast na glebach o uregulowanym odczynie i co najmniej średniej zasobności w potas można aplikować nawozy potasowe co dwa lata. Na takich glebach dobre rezultaty w postaci plonu, jak i zmniejszenia kosztów aplikacji nawozów daje stosowanie nawozów wieloskładnikowych, typu Polifoski czy Polifagi.

r e k l a m a

Potas z nawozów mineralnych

Do nawożenia większości upraw zaleca się stosować sól potasową lub nawozy kompleksowe z potasem, a potas aplikować jesienią. W naszych warunkach klimatycznych na glebach lekkich całkowitą dawkę potasu zaleca się zazwyczaj podzielić i zastosować 2/3 dawki jesienią, a pozostałą – 1/3 wysiać wiosną w uprawy ozime i jare. Na glebach ciężkich potas należy stosować jesienią. Do wiosennego nawożenia ozimin poleca się stosować nawozy wieloskładnikowe, które zawierają dodatkowo inne niezbędne do rozwoju makro- i mikroelementy, czyli nawozy wieloskładnikowe typu wiosennego, z odpowiednim stosunkiem składników pokarmowych. Na glebach z niską zawartością potasu a wysoką magnezu, najlepiej jest wysiewać nawozy potasowe bez magnezu, w postaci soli wysokoprocentowych. Należy wziąć pod uwagę, że stosowanie nawozów potasowych powinno nie tylko zabezpieczać plony pod względem tego składnika, ale też utrzymywać co najmniej średnią zasobność gleby w przyswajalny potas. Na stanowiskach wyczerpanych z tego składnika zaleca się stosować corocznie jesienią wyższe dawki mineralnych nawozów potasowych w postaci nawozów jednoskładnikowych. Wyższe dawki potasu należy też stosować na plantacjach, na których uprawia się rośliny mające duże potrzeby pokarmowe względem potasu. Mimo że nawożenie wiosną jest sposobem na opóźnienie nakładów finansowych ponoszonych na nawozy, to jednak na glebach mniej zasobnych w potas taki sposób oszczędzania jest bardzo ryzykowny. Aplikowanie nawozów potasowych tylko pogłównie wiosną, zwłaszcza na glebach lżejszych, sprzyja bowiem powierzchniowemu ukorzeniania się zbóż, to w efekcie skutkuje sporym spadkiem plonu, szczególnie gdy późną wiosną lub wczesnym latem występują okresowe susze. Nawożenie całą dawką potasu wiosną ozimin nie rekompensuje strat w plonach tych roślin spowodowanych jesiennym niedoborem tego składnika. Ponadto, jeśli wiosna jest sucha i chłodna, to działanie stosowanego pogłównie potasu może być słabsze.

Nawozy wieloskładnikowe potasowe mają dużo zalet, ale i sztywne proporcje N:P:K i ten sam termin wysiewu wszystkich składników zawartych w nawozie! Z tego względu trudniej jest je stosować na glebach o niskiej zasobności w składniki pokarmowe. Na takich glebach skuteczność działania nawozów wieloskładnikowych będzie mniejsza. Dodatkowo konieczne będzie uzupełnienie tym składnikiem, który w nawozie wieloskładnikowym występuje w najniższej koncentracji, co niestety podwyższy koszty nawożenia.

Nawozy wieloskładnikowe polecane są na gleby żyźniejsze, o uregulowanym odczynie i co najmniej średniej zasobności w fosfor i potas.

W nawozach wieloskładnikowych zawartości składników pokarmowych podawane są w 100 kg nawozu, wyrażane w formie proporcji, określonych składników: N:P2O5:K2O, np. Amofoska 3-10-28. Wybierając odpowiednio nawóz można stosować taką samą dawkę NPK, wnosząc do gleby nawet o 50% mniejszą masę nawozów wieloskładnikowych skoncentrowanych w porównaniu do jednoskładnikowych. Natomiast na glebach wyczerpanych ze składników pokarmowych w celu zabezpieczenia potrzeb pokarmowych roślin i poprawy zasobności gleby w przyswajany potas i fosfor, zaleca się stosowanie nawozów jednoskładnikowych o dużej % koncentracji tych składników.

Przy stosowaniu nawozów potasowych nie można stosować jednorazowo dużych dawek tego składnika nawet na glebach z niego wyczerpanych. Nadmiar potasu szkodzi bowiem nie tylko glebie, ale i roślinom. W pierwszym przypadku ulega stratom wskutek wymywaniu, szczególnie na glebach lżejszych, ogranicza również pobranie wapnia i magnezu przez rośliny. W drugim przypadku odkładając się w młodych częściach roślin pogarsza ich jakość. Ponadto gleba przenawożona potasem staje się zbyt zlewna, łatwiej się zaskorupia i traci gruzełkowatą strukturę, zwłaszcza gdy stosujemy nawozy potasowe chlorkowe. Z tego względu jeśli jednorazowa dawka potasu przekracza 150 kg/ha, należy podzielić ją na dwie mniejsze. Połowę dawki potasu należy wysiać jesienią, a drugą zastosować wczesną wiosną. Zapobiegnie to stratom potasu z gleby wskutek wymywania i nie zakłóci pobierania wapnia i magnezu przez rośliny.                                          

Potas z nawozów naturalnych

Bardzo ważnym źródłem potasu są nawozy naturalne, dokładną ilość składnika w tych nawozach pozwalają określić aktualne analizy chemiczne obornika, gnojowicy, pomiotu ptasiego, czy gnojówki. Przeciętnie, jak podają dane literaturowe IUNG – PIB obornik bydlęcy i od trzody chlewnej zawiera 0,65% K2O, natomiast obornik koński i owczy jest bogatszy w ten pierwiastek, z zawartością odpowiednio 0,90 i 1,19% K2O. Z 1m3 gnojowicy wnosi się do gleby nawet 4 kg potasu (K2O). Gnojówka zaś zawiera do 0,7% potasu (K2O) a obornik od kur 0,6% K2O.

Dr hab. Dorota Pikuła

IUNG – PIB Puławy



r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a