Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Powszechne skażenie mykotoksynami

Data publikacji 06.04.2022r.

Wyniki analiz zbóż i pasz w 2021 roku pokazują, że zagrożenie dla produkcji zwierzęcej związane z występowaniem mykotoksyn pozostaje nadal wysokie. Zwłaszcza że negatywne skutki działania poszczególnych toksyn mogą nakładać się na siebie, stanowiąc poważne zagrożenie dla zdrowia zwierząt.

Zmiany klimatu sprzyjają rozwojowi grzybów i pleśni w uprawach, a tym samym zwiększa się ryzyko skażenia mykotoksynami. Zanieczyszczając paszę, mykotoksyny wywierają niekorzystny wpływ nie tylko na zwierzęta, gdyż wiele metabolitów pleśni wykazuje zdolność do kumulowania się w produktach zwierzęcych, takich jak mleko, mięso i jaja. Dlatego obecność substancji toksycznych w paszach niesie realne zagrożenie dla zdrowia i życia zarówno zwierząt, jak i ludzi. Nie należy stosować pasz z przekroczonymi dopuszczalnymi normami mykotoksyn, gdyż będą przyczyną dużych strat ekonomicznych w chowie świń. Trzoda chlewna jest najbardziej wrażliwa na działanie toksyn grzybiczych.

Zatrucia zwierząt mykotoksynami mogą prowadzić do ograniczenia pobrania paszy, a co za tym idzie obniżenia przyrostów masy ciała, do zaburzeń pokarmowych (biegunki, wymioty), spadku odporności, zaburzeń płodności i uszkodzeń narządów wewnętrznych. Ich szkodliwe działanie ujawnia się już w niewielkich stężeniach, czyli na poziomie około jednego miligrama w kilogramie ziarna zbóż czy pasz. Producenci trzody chlewnej, oprócz ochrony roślin podczas uprawy, mogą stosować substancje wiążące mykotoksyny w przechowywanym zbożu lub paszy. Preparaty te pomagają zachować dobrą jakość mieszanek.

Najbardziej rozpowszechniony DON

Najnowszy raport firmy DSM dotyczący potencjalnego skażenia zbóż i pasz mykotoksynami przedstawia analizę wyników opracowanych na podstawie 112 tys. badań przeprowadzonych na ponad 24 tys. prób materiałów paszowych zebranych w 75 krajach na świecie. Raport zawiera dokładny obraz poziomu skażenia i wiążącego się z tym zagrożenia dla zwierząt, aby branża w odpowiedni sposób mogła zapobiegać negatywnym skutkom obecności toksyn oraz poprawiać status zdrowotny zwierząt i ich wyniki produkcyjne.

Wyniki raportu dostarczają informacji na temat występowania 6 głównych mykotoksyn w surowcach, w tym w kukurydzy, pszenicy, soi, jęczmieniu, życie, owsie, ryżu, sorgo i prosie, oraz w produktach pochodnych wykorzystywanych w żywieniu drobiu, trzody chlewnej i bydła. Średni poziom zanieczyszczenia w 2021 roku wyniósł 62%, co oznacza, że prawie dwie trzecie prób było skażonych co najmniej jedną mykotoksyną w ilości przekraczającej próg ryzyka. Poziom ryzyka wahał się od umiarkowanego w Europie (44%) do wysokiego w Azji (79%).

Zanieczyszczenie deoksyniwalenolem (DON) jest potencjalnie głównym zagrożeniem w przypadku zbóż oraz kukurydzy uprawianych w Europie. Najbardziej dotkniętymi obszarami są Europa Zachodnia i Południowa. Coraz większa jest powszechność występowania toksyny T-2 w Europie Północnej, podobnie jak aflatoksyn w Europie Południowej. W Ameryce Północnej najczęściej stwierdzano trichoteceny, czyli deoksyniwalenol i toksynę T-2. Zanieczyszczenie tymi mykotoksynami jest praktycznie nagminne w Stanach Zjednoczonych. Powodują one uszkodzenia w jelitach, które otwierają wrota do rozwoju chorób, zmniejszając wydajność zwierząt i opłacalność produkcji. Grzybami odpowiedzialnymi za zanieczyszczenie są tutaj gatunki Fusarium, które rozwijają się, gdy ziarna znajdują się na polu. Podobnie jak w przypadku fumonizyn, pleśniom sprzyjają uszkodzenia powodowane przez owady, umiarkowane i ciepłe temperatury oraz opady deszczu. Kukurydza pochodzenia północnoamerykańskiego wykazuje też, podobnie jak w 2020 roku, znaczne zanieczyszczenia fumonizynami.

Niedoszacowane skutki

Kraje Azji to obszar podwyższonego ryzyka występowania aflatoksyny. Zaobserwowano również wzrost zanieczyszczenia prób ochratoksyną A i toksyną T-2. Wysokie temperatury i wilgotność sprzyjają tam rozwojowi w ziarnach grzybów z rodziny Aspergillus. W rezultacie 95% próbek w Azji Południowej i trzy czwarte próbek w Chinach, Indonezji, Filipinach i Wietnamie wykazywało zanieczyszczenie aflatoksynami. Bardzo rozpowszechnione były tam również deoksyniwalenol i toksyna T-2. Ich częstość występowania określana na 60% stanowi w połączeniu z aflatoksyną poważne ryzyko dla zdrowia zwierząt. Średnie zanieczyszczenie przekraczające próg dla wszystkich zwierząt gospodarskich oznacza zwiększone ryzyko dla ich zdrowia i wydajności.

W Ameryce Środkowej i Południowej mykotoksynami najczęściej występującymi w kukurydzy są niezmiennie fumonizyny na średnim poziomie prawie 90%, który można uznać za niezwykle groźny dla produkcji świń. W minionym roku zaobserwowano tylko nieznaczny spadek skażenia tymi mykotoksynami. Odnotowano jednak wzrost poziomu zanieczyszczenia deoksyniwalenolem wynoszący około 60%. Może on współwystępować z toksyną T-2, zwiększając negatywne skutki dla zdrowia i produkcyjności trzody chlewnej.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że analiza pod kątem pojedynczych mykotoksyn może prowadzić do niedoszacowania ich szkodliwego wpływu na zwierzęta. Monitoring różnych surowców pokazuje bowiem, że powszechne jest współwystępowanie toksyn grzybiczych, do wykrywania których potrzebne są najnowocześniejsze metody analityczne. Już z pozoru niewielkie poziomy mogą mieć bowiem szkodliwy wpływ na zwierzęta, co szczególnie uwidacznia się w przypadku występowania tzw. maskowanych mykotoksyn. Na przykład zamaskowany deoksyniwalenol, czyli niewykrywalny i teoretycznie mniej toksyczny, w przewodzie pokarmowym zostaje uwolniony z powrotem do typowego, szkodliwego DON.

Mykotoksyny a rozród

Mykotoksyny zagrażają zdrowiu zwierząt głównie przez upośledzenie integralności jelit. Mogą również wpływać na pogorszenie ogólnego stanu zdrowia, przyczyniać się do osiągania gorszych wyników produkcyjnych i nieefektywnego wykorzystania składników pokarmowych. Lochy są bardzo wrażliwe na obecność toksyn grzybów z rodzaju Fusarium i Aspergillus. Produkują one między innymi fumonizyny, zearalenon, deoksyniwalenon i aflatoksyny.
Mieszanki paszowe zawierające toksyny fuzaryjne, szczególnie deoksyniwalenon, wpływają na mniejsze pobranie paszy oraz zwiększają ubytki masy ciała u loch karmiących. Zearalenon to toksyna charakteryzująca się silnym działaniem hormonalnym u świń. Zearalenon i jego metabolity mają zdolność wiązania się z receptorami estrogenów w wielu narządach i tkankach, w tym w macicy i gruczole mlekowym. Typowymi objawami zatrucia u loszek i loch są symptomy rujowe, obserwuje się obrzęk i zaczerwienienie sromu, jak również wypadanie pochwy, odbytu, martwicę ogona, a także bezmleczność loch. Zearalenon wykazuje również działanie obniżające odporność zwierząt.
Problemy w rozrodzie świń obserwowane są już przy stosunkowo małej zawartości zearalenonu w paszy. Dotyczą przede wszystkim opóźnionego wystąpienia pierwszej rui, rodzenia się prosiąt martwych, słabych oraz z objawami wrodzonej rozkroczności. Prosięta żywo urodzone słabiej się rozwijają oraz obserwuje się u nich częstsze upadki. Ma to związek z występowaniem toksyny w mleku loch. Prosięta narażone są na oddziaływanie zearalenonu zarówno poprzez żywienie loch, jak również przez podawane im prestartery.

Dominika Stancelewska

r e k l a m a



r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a