Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

DTR-ka lubi mokro i chłodno

Data publikacji 12.04.2022r.

Z informacji COBORU wynika, że z pszenic ozimych najwyższą tolerancję na brunatną plamistość liści w 9-stopniowej skali ma odmiana SY Cellist oceniona na 8,2. Ocenę 8,0 mają zaś odmiany: SU Banatus, Revolver, SY Yukon, Circus, Hybery i LG Egmon. Jest jednak wiele odmian ocenionych na 7,9 i 7,8. A zatem dość tolerancyjnych odmian jest sporo. Wśród odmian jarych pszenicy najwyższą ocenę (7,8) ma odmiana KWS Dorium i Syntia.

W ograniczaniu brunatnej plamistości liści pomagają zabiegi przyspieszające mineralizację resztek pożniwnych po zbiorze porażanych gatunków zbóż. Ważny jest też dobór do uprawy odmian tolerancyjnych i odpornych. W ochronie chemicznej kluczowa jest wiedza o biologii rozwoju sprawcy choroby, właściwy monitoring i umiejętność rozpoznawania objawów.

r e k l a m a

Presja rośnie od strzelania w źdźbło

Dziś przypominamy biologię rozwoju i najważniejsze informacje o brunatnej plamistości liści zbóż. Jak można wyczytać z opisów brunatnej plamistości liści, zaczęła zagrażać w Polsce w uprawie pszenicy całkiem niedawno, bo w latach 80. ubiegłego wieku. Jej znaczenie i szkodliwość w pszenicy, ale także w pszenżycie i życie, wzrasta. Przy korzystnych warunkach dla rozwoju brunatna plamistość liści pozostawiona bez zwalczania może przyczynić się do straty 50% plonu. Choroba ta jest najbardziej powszechna w rejonach z klimatem chłodnym i wilgotnym. Pojawia się głównie w okresie strzelania w źdźbło i liścia flagowego zbóż.

Potoczną i używaną na różnych spotkaniach nazwą brunatnej plamistości liści zbóż jest DTR. Niezależnie jednak, czy ktoś powie DTR-ka, czy brunatna plamistość liści oznacza to tę samą chorobę. Wielu rolników dziwi pewnie, że wyjaśniam taki – wydawałoby się – banał, ale proszę wierzyć, że jest wielu plantatorów, a nawet doradców, dla których to dwie różne choroby. Takie podwójne nazewnictwo wynika z uznanej polskiej nazwy choroby, czyli brunatnej plamistości liści oraz ze skrótu od nazwy łacińskiej stadium konidialnego grzyba – Drechslera tritici-repentis, czyli DTR. Uzupełniając dodam, że stadium workowym jest Pyrenophora tritici-repentis.

Brunatne plamy
na liściach i kłosie

Przejdźmy do szczegółów biologii patogenu. Otóż stadium workowe Pyrenophora tritici-repentis tworzy się na resztkach porażonych roślin, a Drechslera tritici-repentis za pomocą zarodników rozprzestrzenia się w okresie wegetacji. Źródłem infekcji dla nowych zasiewów są zatem zarodniki pochodzące z resztek pożniwnych, jak i z powietrza. Porażeniu zasiewów brunatną plamistością liści sprzyjają płodozmiany zbożowe, zwłaszcza przedplon po pszenicy, no i oczywiście zbyt gęste siewy. Najszybciej choroba rozwija się przy temperaturze 10–18°C i wilgotności na poziomie 90%.

Objawy brunatnej plamistości liści występują głównie na liściach roślin, przechodząc z czasem na pozostałe organy. W miejscu rozpoczęcia infekcji na dolnych liściach pojawia się mała owalna plama barwy żółtej lub brunatnej. Po dwóch dniach widać ciemne przebarwienie, które przekształca w ciągu 3–4 dni w wyraźną ciemną plamę wielkości ok. 3 mm. Obecność oczka w centrum plamy, otoczonej rozmytą, chlorotyczną obwódką, jest charakterystyczne dla brunatnej plamistości liści.

W ciągu 4–6 dni po infekcji dochodzi do tworzenia się przejaśnienia, które wygląda jak biały punkt (oczko) w centrum plamy. Forma i wielkość przejaśnienia zależna jest od wpływu środowiska i reakcji odmiany. W ciągu 6–8 dni po infekcji rozwój przejaśnienia prowadzi do zamierania. Na starszych liściach plamy łączą się ze sobą, a liście całkowicie żółkną i brunatnieją. W przypadku silnego porażenia zasychają.

Rozwojowi choroby sprzyjają liczne opady w okresie wegetacji i duża wilgotność powietrza. W sprzyjających warunkach następuje obfite zarodnikowanie. Objawy powodowane przez brunatną plamistość liści mogą być mylone z plamami wywołanymi przez sprawcę septoriozy plew. Objawy brunatnej plamistości występują głównie na liściach, ale mogą być widoczne także na innych częściach rośliny. Można je obserwować także na kłosach w postaci 1–2-milimetrowych, brązowych plam na środkowej części plew.

r e k l a m a

Chemicznie po przekroczeniu progu

Do niechemicznych metod ograniczania brunatnej plamistości liści lub – jak kto woli – DTR-ki, należy m.in. niszczenie resztek pożniwnych i stosowanie zabiegów przyspieszających mineralizację resztek pożniwnych. Należy unikać uprawy zbóż po gatunkach porażanych, czyli po życie, pszenżycie i pszenicy. Bardzo ważny jest zatem odpowiedni płodozmian, ale też optymalizacja nawożenia azotowego i szukanie odmian o większej odporności.

Decyzja o chemicznej ochronie i ograniczaniu brunatnej plamistości liści musi być poprzedzona lustracją łanu i obserwacją oznak infekcji. Trzeba zatem określić stopień porażenia, a decyzję o zabiegu chemicznym podjąć po przekroczeniu orientacyjnych progów szkodliwości. Przypomnę w tym miejscu, że progi są orientacyjne i w praktyce rzadko zdarza się, aby na liściu były oznaki tylko jednej choroby. Jeżeli roślina jest porażona przez kilka chorób jednocześnie, to oczywiste jest, że próg szkodliwości (czyli porażenie, które może przynieść realne straty w plonie i straty ekonomiczne) będzie na niższym poziomie.

Chorobę należy monitorować od wiosny w fazie krzewienia (BBCH 21–29) oraz od fazy 1 kolanka do fazy kłoszenia (BBCH 31–59). Należy wtedy prowadzić lustracje na plantacjach zbóż, obserwując po przekątnej pola 50 roślin i analizować na obecność charakterystycznych plam na liściach lub kłosach wywołanych przez sprawcę choroby.

Progiem szkodliwości brunatnej plamistości liści w porażanych gatunkach, czyli w pszenicy, pszenżycie i życie jest: w fazie krzewienia (BBCH 21–29) – 10–15% roślin z pierwszymi objawami porażenia i utrzymuje się duża wilgotność (ok. 90% wilgotności względnej powietrza); w fazie strzelania w źdźbło (BBCH 30–39) do kłoszenia (BBCH 50–59) – gdy opanowane zostaje 5% liści z objawami porażenia.

Jeżeli choroba wystąpi w dużym nasileniu, należy pamiętać, że zwalczą ją tylko pełne zarejestrowane dawki fungicydów. Większość skutecznych na DTR-kę produktów to fungicydy dwuskładnikowe zawierające strobiluryny i triazole.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a