Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

W Koziegłówkach Wielkanoc z „Turkami”      

Data publikacji 12.04.2022r.

​Jeśli chcesz zobaczyć barwny korowód i ciekawą tradycję, przyjedź do parafii św. Antoniego w Koziegłówkach. Koziegłówki to miejscowość w gm. Koziegłowy, pow. myszkowski. Tu od lat celebrowana jest w święta Wielkiej Nocy tradycja „Turków”, którzy podczas Triduum Paschalnego pełnią wartę przy Grobie Chrystusa.

śląskie

– Dokładnie nie wiadomo skąd wzięła się ta tradycja. Najstarsi mieszkańcy nawiązują do zwycięstwa Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Wracający z Odsieczy Wiedeńskiej żołnierze mieli zniszczone mundury, toteż przywdziewali stroje tureckich janczarów – w podzięce zaciągając straż przy Grobie Chrystusa. Dziś poszyte w okresie powojennym stroje przekazywane są z pokolenia na pokolenie i wiele z nich ma już po kilkadziesiąt lat – opowiada Damian Zimny, który od 2015 r. pełni zaszczytną funkcję marszałka. – Wiele lat temu „Turków” uzbierało się nawet 120 i przechodzili ostrą selekcję, dziś ich liczba spadła do 25–30, ale podtrzymywanie tradycji w nich tkwi i chwała im za to.

„Turkami”, wśród których są również strażacy z miejscowej jednostki, dowodzi marszałek w stroju wojskowym, który jako jedyny ma odsłoniętą twarz. „Turki”, to młodzi mężczyźni, kawalerowie, słusznego wzrostu, którzy noszą wysokie, kolorowe czapki przyozdobione piórami, kwiatami, koralami, a na twarzach mają maski nadające im czasem groźny, a czasem groteskowy wygląd. W dłoniach dzierżą piki i halabardy, również przystrojone w kolorowe kwiaty i pióra, które wyglądają jak palmy. Co pół godziny marszałek prowadzi kolejną grupę na zmianę warty. A gdy padają znamienne słowa: Chrystus zmartwychwstał, „Turki symbolicznie padają na posadzkę kościoła niczym rażeni piorunem. Podczas mszy, w niektórych momentach, słychać miarowe uderzenia pikami i halabardami o podłogę. W niedzielę rano zarówno mieszkańcy, strażacy w galowych mundurach, jak i „Turki” wszyscy uczestniczą w procesji rezurekcyjnej. „Turki” idąc w procesji czasem uderzają stojące bądź idące dziewczyny w stopę, co oznacza, że dziewczyna ma powodzenie wśród chłopców.

Wracając do strażaków, to OSP w Koziegłówkach została założona w 1914 r., lecz oficjalnie zarząd powołano w 1917 r. a na jego czele stanął ksiądz Teodor Urbański wpisując strażaków do związku Rycerzy św. Floriana. Z wypowiedzi prezesa Rafała Zenderowskiego wiemy, że dziś jednostka zrzesza 54 członków, w tym ok. 31 czynnych oraz 8 należących do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, której przekazują wartości, jakimi kierują się strażacy. Druhowie angażują się w krzewienie oświaty, co zostało docenione podczas nadania prestiżowej nagrody Floriany w dziedzinie edukacji. Zdobyli ją w 2021 r. za działalność na rzecz lokalnej społeczności. W sporcie również nie mają sobie równych. Od lat zajmują czołowe pozycje w zawodach sportowo-pożarniczych na szczeblu gminnym i powiatowym. Jednak nie tylko sport i kultura to ich codzienność. Czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców Koziegłówek i okolicznych miejscowości. Dysponują dwoma średnimi samochodami ratowniczo-gaśniczymi, w tym Starem 266 z roku 1982 oraz Manem z 2021 r. W marcu zmierzyli się z pożarem, który objął około 80 hektarów nieużytków, szczęśliwie nie doszło do tragedii. W zeszłym roku interweniowali około 60 razy, a w tym już 30, jednakże jak mówi prezes – nie ważne są liczby, każdy wyjazd to czyjeś nieszczęście lub niebezpieczeństwo, toteż chcielibyśmy ich jak najmniej, bo nawet jedno zdarzenie może okazać się tragiczne w skutkach. Druhowie są pełni ofiarności, ponoszą trud w profesjonalnym wypełnianiu obowiązków, które wzięli na swoje barki. Oby ich dokonania zawsze spotykały się ze społecznym uznaniem, bo dzięki nim możemy spać spokojnie wiedząc, że ktoś czuwa nad naszym bezpieczeństwem. Ostatnio stanęli przed nowym wyzwaniem w związku z trwającą inwazją Rosji na Ukrainę i napływem uchodźców do naszego kraju.

– Włączamy się w pomoc dla Ukraińców – mówi prezes Rafał Zenderowski. – Prowadzimy zbiórkę odzieży, żywności, środków medycznych. Część darów trafia do uchodźców, którzy zatrzymali się w Koziegłówkach stając się naszymi sąsiadami a część przekazujemy do dalszej dyspozycji. Z naszej strony przekazaliśmy w ramach pomocy ukraińskim strażakom sprzęt, w tym obuwie, węże, hełmy, prądownice.

Małgorzta Wyrzykowska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a