W Krajowym rejestrze wpisanych jest obecnie 39 odmian, a 12 kolejnych zgłoszono o wpis i przyjęto do urzędowych badań. Dlaczego zatem na LOZ praktycznie aż połowa odmian pochodzi z katalogu CCA? Chodzi oczywiście o postęp hodowlany oraz czas badań urzędowych poprzedzających wpis do KR. Wiele odmian zarejestrowanych już w UE zanim przeszłaby etap polskich badań rejestrowych, i ustępowałaby już potencjałem plonotwórczym kolejnym nowym odmianom. Niemniej przebadanie potencjału odmian roślin w polskich warunkach, co także robi COBORU w tzw. badaniach porównawczych, jest kluczowe.
r e k l a m a
Więcej badań bobowatych
Duża liczba odmian z różnych grup wczesności, badania realizowane przez COBORU w ramach Inicjatywy białkowej oraz Listy Odmian Zalecanych soi tworzone przez wszystkie województwa pokazują, że gatunek ten można z powodzeniem uprawiać w całym kraju. Na jakie realne plony nasion można liczyć? Zwykle te uzyskiwane w praktyce są niższe od wyników plonowania w sieci Stacji Doświadczalnych Oceny Odmian COBORU. Widoczny jest w tych wynikach olbrzymi wpływ warunków klimatycznych w regionach. Tutaj złudzeń nie ma – na północy Polski w grę wchodzi uprawa tylko najwcześniejszych odmian, o niższym potencjale plonowania.
Plony uzyskiwane w latach 2018–2020 w SDOO w województwach północnych wyniosły średnio 29,1 q/ha, w województwach centralnych pasa środkowego kraju 29,3 q/ha, a w województwach południowych aż 36,7 q/ha.
Są zatem duże różnice w plonach możliwych do uzyskania w rejonach, ale też postęp plonowania jest duży. Wynika z postępu hodowlanego, ale też w dopracowywanej i doskonalonej technologii uprawy soi. Dużą rolę odgrywa tutaj wspomniana Inicjatywa białkowa COBORU, w ramach której w tym roku doświadczeń z uprawą bobowatych będzie jeszcze więcej. W sezonie wegetacyjnym 2022 założonych będzie 198 doświadczeń odmianowych i odmianowo-agrotechnicznych z gatunkami roślin bobowatych grubonasiennych (bobik, groch siewny, łubin wąskolistny, łubin żółty) i soją. W przypadku soi, kolejny rok będzie realizowana seria sześciu doświadczeń z dwiema gęstościami siewu.
Ważny plon i związany azot
W doświadczeniach z soją bada się i porównuje w szczególności wpływ na plonowanie różnych gęstości siewu, różne rozstawy międzyrzędzi, różne dawki azotu oraz kombinacje herbicydowe, a także wpływ fungicydów. Prowadzone są badania mikronawozowe i z użyciem nitraginy różnych producentów. Badane są także optymalne i opóźnione terminy siewu soi. Kluczowym i najważniejszym elementem agrotechniki soi jest zaprawienie nasion nitraginą. Po to uprawia się przecież bobowate, aby otrzymać plon nasion i uzyskać darmowy, związany z powietrza azot.
Hektarowa plantacja soi obsiana nasionami zaszczepionymi nitraginą wiąże w symbiozie z bakteriami Rhizobium japonicum od 80 do 150 kg azotu.
Soję można uprawiać praktycznie na wszystkich glebach pamiętając jednak, że roślina lubi lżejsze gleby, lecz wtedy wymaga zwiększonego nawożenia. Soja lubi też uregulowany odczyn pH gleby (nie lubi gleb kwaśnych). W przypadku mocnych stanowisk i sezonu obfitującego w opady istnieje niebezpieczeństwo wydłużenia okresu wegetacyjnego, a wtedy soja później osiągnie dojrzałość.
Nieodpowiednimi przedplonami dla soi są inne strączkowe, słonecznik, trawy i rośliny motylkowe drobnonasienne. Bolączką soi są nisko osadzone strąki. W badaniach stwierdzono jednak pewną istotną zależność – im późniejszy siew, tym strąki są osadzone niżej i dlatego siać trzeba tę roślinę jak najwcześniej, mimo że bardzo lubi ona ciepło.
r e k l a m a
Od bardzo wczesnych po późne
Rekomendacje odmian tworzone w województwach są ważne dla praktyki rolniczej, bo uwzględniają potencjał plonowania w konkretnych warunkach glebowo-klimatycznych. Poniżej przedstawiamy charakterystykę (wg źródeł COBORU) odmian soi, po jednej najczęściej rekomendowanej w grupie odmian bardzo wczesnych i wczesnych (Adessa), grupie średnio wczesnych i średnio późnych (Abelina), grupie późnych (Acardia) oraz grupie bardzo późnych (Kofu).