warmińsko-mazurskie
Głównym odpowiedzialnym za organizację seminarium jest obecnie profesor Fabian Dajnowiec, który przejął pałeczkę organizatora po profesorach: Zygmuncie Zanderze i Janie Limanowskim. Wśród zespołu organizacyjnego znaleźli się również inni pracownicy Katedry Inżynierii, Aparatury Procesowej i Biotechnologii Żywności Wydziału Nauki o Żywności przy Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie: Józef Warechowski, Waldemar Trzciński, Elżbieta Haponiuk, Malwina Banaszczyk, Katarzyna Stasiewicz, Joanna Lipka oraz Marcin Walter. Grupę wspierał zasłużony prof. Zygmunt Zander, pomysłodawca Techmilku.
Wśród prelegentów znaleźli się przedstawiciele takich firm jak: A-Lima-Bis, GEA, PRO-WAM, OptiFlow, ALPMA-SULBANA, GRUNDFOS, DIVERSEY, ATM GROUP, B. Kołakowski Sp. z o.o., Cryogas, LOOS Centrum, PePe Sp. z o.o., Tewes Bis, PFM, TREPKO, NOACK, Kersia, ProMinent Dozotechnika, NOVADAN, Tetra Pak, ZENTIS, Weber, Sealed Air, Ecolab oraz Big-Pol Fundusze Pomocowe.
r e k l a m a
Coraz lepsze opakowania
Profesor Fabian Dajnowiec podkreślił, że seminarium wskazuje technologiczną drogę, którą podąża mleczarstwo. Zaś dziś jego zdaniem takim ważnym elementem jest gaz LNG i jego wykorzystanie w trigeneracji, co np. wdrożyła w ostatnim czasie OSM Włoszczowa. To już się dzieje, a takim następnym ważnym paliwem, również w przemyśle mleczarskim, zdaniem prof. Dajnowca będzie wodór.
– Idea naszego seminarium jest taka, aby stworzyć platformę wymiany informacji, doświadczeń i kontaktów pomiędzy zakładami mleczarskimi, w tym spółdzielniami a firmami, które dostarczają sprzęt i technologie oraz z ludźmi nauki. Cały czas mówimy o nowych rozwiązaniach. Właśnie w trakcie naszych seminariów dopracowaliśmy technologię oczyszczalni ścieków, które powstały w wielu zakładach, np. w OSM Sierpc, OSM Garwolin, OSM Czarnków czy w nieistniejącym już niestety ROTR Rypin. Dużą nadzieję pokładam w wodorze, są już dzisiaj firmy takie jak np. Bosch, które posiadają kotły na wodór. Myślę, że szybciej niż nam się wydaje głównym nośnikiem energii będzie wodór. Obecnie mleczarstwo pod kątem inwestycji podąża w kierunku unowocześnienia opakowań, aby przedłużyć trwałość produktu i podnieść jego jakość. Firma GRUNDFOS pokazuje pompy najnowszej generacji, czyli pracujące optymalnie w danych warunkach w celu obniżenia kosztów energetycznych – powiedział prof. Fabian Dajnowiec.
Organizatora Techmilku zapytaliśmy również, jakie inwestycje nadal mają sens pomimo ogromnego wzrostu kosztów inwestycyjnych.
– Nadal mają sens inwestycje w nowoczesne instalacje proszkownicze, gdyż proszek mleczny zawsze się sprzedaje, ale teraz po wysokich cenach ponad 20 zł za kg. Oczywiście koszty takiej inwestycji wzrosły w ostatnich latach kilkukrotnie. Nowoczesne i wydajne proszkownie, umożliwiające również proszkowanie serwatki, mają 3 największe firmy mleczarskie w Polsce: Mlekovita, Mlekpol i Polmlek. Dlatego dzięki tym inwestycjom jesteśmy liderem w Europie pod kątem produkcji proszków mlecznych i serwatkowych. Do proszkowni Polmleku w Lidzbarku Warmińskim jeździmy z naszymi studentami, w ramach przedmiotu – aparatura przemysłu mleczarskiego. Doceniam również, że firmy uczestniczące w Techmilku przekazują urządzenia, które montujemy na naszych stanowiskach dydaktycznych. W tym zakresie pomogły nam takie firmy jak: Schwarte, Opti Flow oraz Tewes Bis – powiedział prof. Fabian Dajnowiec, dodając, że bardzo zadowolony jest, iż na Techmilku obecny był również prorektor ds. polityki naukowej i badań UWM prof. dr hab. Jerzy Jaroszewski. Zaś od początku Techmilku, zawsze w seminarium uczestniczy grupa 10–15 firm, stanowiących swoisty trzon, np. ARGO z Białegostoku czy też ZENTIS, będący pomysłodawcą pierwszego seminarium.
Mniej wody – mniej ścieków
W organizację seminarium Techmilk od samego początku, czyli od roku 2000 zaangażowany był prof. Zygmunt Zander, dlatego zwykło się mówić, że Techmilk to jego dziecko.
– Pierwszą edycję zorganizowaliśmy przy dużym udziale firmy ZENTIS, a już od drugiej edycji organizacja leżała tylko po naszej stronie, czyli Katedry Inżynierii, Aparatury Procesowej i Biotechnologii Żywności na UWM w Olsztynie. Cel Techmilku nigdy się nie zmienił, zawsze były to nowinki i innowacje z dziedziny techniki dotyczące przetwórstwa mlecznego. To umożliwiło kontakt pomiędzy sprzedawcami najnowszych technologii z tymi, którzy chcą je zakupić. Seminarium ma też wymiar kształcący, gdyż w jednym miejscu zjeżdża się szeroka grupa ludzi kompetentnych w zakresie przetwarzania mleka i wszystkiemu co temu towarzyszy. Do produkcji potrzebna jest woda. Gdy zaczynaliśmy seminaria, to na przetworzenie 1 litra mleka zużycie wody wynosiło 5–6 litrów, a dziś 1,5 litra to wcale nie jest mało, bo są zakłady z lepszymi wskaźnikami. Mniej wody to mniej ścieków. To pokazuje, jakiego postępu dokonaliśmy przez ponad 20 lat – powiedział prof. Zygmunt Zander.
r e k l a m a
Skroplony w -160oC
Jakub Musiał z firmy Cryogas podczas Techmilku przedstawił możliwości zastosowania gazu LNG w przemyśle mleczarskim.
– LNG, czyli gaz ziemny skroplony, jest to gaz wysokometanowy zamieniony w postać płynną po to, aby łatwo go transportować i magazynować w miejscach znajdujących się poza zasięgiem tradycyjnej sieci gazowej. W procesie skraplania gaz jest oczyszczany m.in. z CO2 i wilgoci, a następnie schładzany do temperatury wrzenia i w efekcie tego skraplany. Jest to gaz lżejszy od powietrza, o wąskich granicach wybuchowości, zatem jest znacznie bezpieczniejszy np. od propan-butanu. Skroplony gaz LNG ma niską temperaturę -160oC i ok. 600 razy mniejszą objętość niż gaz w postaci lotnej. W związku z tym musi być transportowany i przechowywany w zbiornikach kriogenicznych, wykonanych w podobnej technologii jak zbiorniki np. na ciekły azot czy ciekły tlen. Gaz ten ma wysoką wartość opałową wynoszącą 49,5 MJ/kg i jest to o 7–8% więcej niż może dać gaz ziemny z sieci. Spółka Cryogas działa w Polsce od roku 2013 i wybudowaliśmy 60 stacji LNG dla zakładów produkcyjnych, co powoduje, że mamy 35-procentowy udział w rynku polskim LNG. Dostawy gazu realizujemy własnymi cysternami kriogenicznymi. Współpracujemy również z zakładami mleczarskimi, np. z Grupy Polmlek, OSM Skierniewice, OSM Kosów Lacki czy z Lactopolem – powiedział Jakub Musiał.
– Gaz LNG znalazł zastosowanie w różnych obszarach. W przemyśle jako paliwo do urządzeń, które wytwarzają parę, czyli ciepło technologiczne, ale także do zasilania układów kogeneracyjnych jak również trigeneracyjnych. W transporcie jako paliwo alternatywne do diesla. Wybudowaliśmy kilka takich stacji, gdzie można tankować LNG, np. na potrzeby Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Śremie, gdzie LNG zasila śmieciarki oraz na potrzeby autobusów miejskich w Warszawie. Iveco, Scania i Volvo produkują nowe samochody przystosowane do gazu LNG – kontynuował Jakub Musiał.
Trzecie życie wody
Firmę A-Lima-Bis ze Środy Wielkopolskiej na Techmilku reprezentował Janusz Kroll, a jego wystąpienie dotyczyło recyklingu wody z oczyszczalni ścieków, czyli tzw. trzeciego życia wody.
– Wcześniej nasza firma zajmowała się odzyskiem tzw. białej wody, czyli powstającej po popłuczynach. Na tamte czasy była to metoda pionierska. Podczas tej edycji Techmilku skupiliśmy się na odzysku i powtórnym zawracaniu wody, która wypływa z oczyszczalni ścieków i do tej pory była bezpowrotnie tracona. Obecnie przy dostosowaniu kombinowanych technologii membranowych możemy tę wodę ściekową tak doczyścić i uczynić bezpieczną, aby zawrócić do stosowania w chłodnictwie, a przecież w zakładach mleczarskich zużywa się dużo wody chłodniczej lub też do mycia. Natomiast obecnie nie można jeszcze tej wody stosować w procesach produkcyjnych, jak np. płukaniu serów. W celu oczyszczenia wody ściekowej najpierw stosujemy ultrafiltrację, oczyszczającą wodę z zawiesin, wirusów i bakterii. Następnie wodę poddajemy procesowi nanofiltracji i odwróconej osmozy, aby usunąć składniki chemiczne jak azot, fosfor czy sole mineralne. W ten sposób uzyskujemy chemicznie i biologicznie czystą wodę i bardzo bezpieczną do użytku. To stosuje się już na świecie, a w Polsce też jest już jeden taki zakład. Widzimy też zainteresowanie tym procesem w zakładach mleczarskich – powiedział Janusz Kroll, dodając, że A-Lima-Bis uczestniczy w seminariach Techmilku prawie od początku, bo już 21 raz, ponieważ zawsze było to dobre forum do spotkania się z kadrą zarządzającą oraz techniczną zakładów mleczarskich.
Zobacz także
Fundusz Gwarancji Rolnych
Wiesław Wasilewski, doradca z firmy Big-Pol Fundusze Pomocowe, podjął temat dotacji oraz źródeł finansowania inwestycji.
– Proszę pamiętać, że w Europie Zachodniej bardzo popularnym środkiem finansowania jest pożyczka leasingowa, która nie jest leasingiem finansowym. Jeśli kupują państwo samochód w ramach leasingu, to właścicielem samochodu do momentu spłacenia jest leasingodawca i nie można uzyskać tu dotacji. Jednak jeśli skorzystacie z pożyczki leasingowej, czyli pożyczycie pieniądze od firmy leasingowej, żeby zapłacić za samochód, to wtedy samochód jest państwa własnością, amortyzacja jest po waszej stronie i ponadto tu można uzyskać dotację. Bardzo dobrze, że wreszcie powstał Fundusz Gwarancji Rolnych z inicjatywy ministra Ardanowskiego. Jeśli będziecie państwo chcieli wziąć kredyt obrotowy czy inwestycyjny, czy leasing, to każdy bank będzie wymagał udziału własnego i im udział własny będzie wyższy, tym warunki będą lepsze. Dzięki Funduszowi Gwarancji Rolnych 80% tego udziału własnego gwarantuje Bank Gospodarstwa Krajowego. Zatem, jeśli bank będzie wymagał od państwa 30% wkładu własnego to 24% wyłoży BGK w ramach FGR, a 6% zostanie po państwa stronie – powiedział Wiesław
Wasilewski.