Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Pomagamy sąsiadom zza wschodniej granicy

Kategoria:
Data publikacji 21.04.2022r.

W połowie 2020 r. strażacy mieli obchodzić 100-lecie istnienia jednostki, która została założona w 1920 r. przez dh. Jana Bajorka, któremu powierzono pierwszą w historii Rzepiennika Suchego funkcję komendanta straży pożarnej.

Niestety, ze względu na pojawienie się kilka miesięcy wcześniej pandemii Covid–19, uroczystości trzeba było odłożyć. Jak się okazało, „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”.

r e k l a m a

– Coś w tym powiedzeniu jest – przyznaje mój rozmówca – dh Piotr Niemiec, współautor książki o rzepiennickiej OSP. – Przygotowania do uroczystości jubileuszowych były bardzo zaawansowane, m.in. otrzymaliśmy wcześniej dofinansowanie z urzędu marszałkowskiego. Zwróciliśmy się zatem do urzędu z zapytaniem, czy możemy przyznane środki przeznaczyć na wydanie książki pamiątkowej opisującej historię rzepiennickiej straży. Otrzymaliśmy zgodę i dzięki temu, wraz z dh. Czesławem Dutką zabraliśmy się do pisania.

Rzepiennik Suchy to niewielka wieś położona pomiędzy rzekami Ropą i Białą na wschodnim krańcu województwa małopolskiego, w gminie Rzepiennik Strzyżewski, w powiecie tarnowskim.

r e k l a m a

Dh Piotr Niemiec ze strażą związany jest od najmłodszych lat, ponieważ jego ojciec Eugeniusz przez blisko czterdzieści lat pełnił funkcję prezesa. – Decyzję o wstąpieniu w szeregi OSP podjąłem bez wahania – wspomina dh Piotr Niemiec. Ojciec nie musiał mnie namawiać, dodam, że u jego boku służyła również moja mama Janina. W służbach mundurowych służy również brat Krzysztof. Takie rodzinne tradycje pożarnicze są w naszej wsi bardzo często spotykane.

Jednostka liczy siedemdziesięciu siedmiu druhów i druhen, w tym 18 druhów tworzy Jednostkę Operacyjno–Techniczną. Przed laty funkcjonowała również silna Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza. Czy strażakom uda się odbudować zaplecze z młodzieżą?

Zobacz także

– Do niedawna mieliśmy MDP, lecz druhowie po ukończeniu szesnastu lat przeszli w szeregi seniorów – komentuje dh Piotr.

– Myślimy poważnie o odbudowaniu młodzieżowych struktur strażackich, stąd też nasze częste spotkania z młodzieżą w miejscowej szkole podstawowej.

Strażacy wraz z Gminnym Centrum Kultury dzielą jeden okazały budynek.

– W 2012 r. nasza remiza i sąsiadujący dom kultury zostały połączone tzw. plombą, wyremontowane i zmodernizowane w ramach projektu zrealizowanego przez ówczesny Gminny Ośrodek Kultury w ramach programu PROW i środków gminnych – opowiada dh Niemiec. – Chciałbym zaznaczyć, że współpraca z gminnym centrum kultury (wcześniej GOK), z samorządem i Wójtem układa się doskonale. Z drugiej strony, nie może być inaczej, gdyż wójt będąc strażakiem w sąsiedniej wsi Olszyny, doskonale rozumie potrzeby strażaków – przyznaje.

Póki co, strażacy z Rzepiennika Suchego dysponują jednostanowiskowym, ogrzewanym garażem, w którym stoi mały samochód gaśniczy – Fiat Ducato z 2006 r. Jest to wóz karosowany, pozyskany w 2011 r. dzięki wsparciu finansowemu ówczesnego wójta Kazimierza Fudali. Potrzeby druhów rosną i dlatego, od pewnego czasu, starają się pozyskać drugi. Wiele wskazuje na to, że ich konsekwentne działanie i nieoceniona pomoc wójta Marka Karasia przyniosą oczekiwany rezultat, a tym samym, jak mówi dh Piotr, spełni się marzenie strażaków. Jeszcze w styczniu wiceminister Maciej Wąsik zatwierdził zestawienie jednostek OSP przewidzianych do dofinansowania na zakup samochodów ratowniczo–gaśniczych w 2022 r., z której wynika, że OSP z Rzepiennika Suchego przyznano pieniądze na zakup lekkiego wozu ratowniczo–gaśniczego.

– Liczymy na pomoc Funduszu Ochrony Środowiska i naszego samorządu, i – jak to bywa przy tego typu zakupach – my jako strażacy też będziemy mieli swój udział, tzw. wkład własny – mówi Piotr Niemiec.

Oprócz działań bojowych, w ostatnim czasie strażacy z Rzepiennika Suchego zaangażowani byli w różnego rodzaju akcje pomocowe. – Z inicjatywy wójta Marka Karasia na terenie gminy została zorganizowana zbiórka na rzecz uchodźców, w którą włączyły się jednostki z terenu gminy, a z inicjatywy PSP w Tarnowie przeprowadzona została zbiórka na rzecz strażaków w Ukrainie. W darach przekazanych przez naszą jednostkę znalazły się m.in. hełmy, hydrożele, węże strażackie, materiały opatrunkowe, płyny do dezynfekcji i prądownice. Zapewniam, że nie była to nasza ostatnia akcja – powiedział na zakończenie dh Piotr Niemiec.

Krystyna Nowakowska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a