Przy założonym stosowaniu azotu w ilości do 120 kg N/ha nie ma sensu dzielić azotu na trzy dawki, bo obniży to plon. Faktem jest jednak, że ta trzecia dawka jakościowa wyraźnie poprawia zawartość białka i glutenu.
Poziom glutenu w ziarnie
zbóż jest wartością zakodowaną w genach odmian, ale ulega w praktyce sporym wahaniom i te parametry podkręci w ziarnie aplikacja azotu w umownym terminie na kłos. Jakość ziarna pszenicy zależy od szybkości akumulacji azotu i węglowodanów w wypełniającym się ziarniaku, a to od podstawowego nośnika składników pokarmowych i asymilatów – wody w glebie i roślinach.
Dlatego w latach suchych reakcja plonotwórcza pszenicy na nawożenie azotem jest niska, a redystrybucja azotu z organów wegetatywnych do ziarna przyspiesza i gluten jest wysoki. Natomiast w sezonach mokrych, nawożenie azotem zwiększa plon ziarna i dzielenie dawki na więcej porcji jest uzasadnione, koniecznie z trzecią dawką jakościową.
Jak dokarmiać kłosy
w praktyce? W zaleceniach intensywnych technologii znaleźć można prosty przepis – stosujemy dawkę jakościową azotu ilości 6–10 kg N na każdą tonę spodziewanego plonu ziarna. Jeżeli z precyzyjnie przeprowadzonego bilansu azotu i oceny potencjalnego plonu rzeczywiście wynika potrzeba zastosowania dawki jakościowej w tak dużej ilości, powinniśmy podzielić ją na dwie. Pierwszy raz 2/3 dawki jakościowej stosujemy w fazie pojawienia się liścia flagowego (BBCH 39) i 1/3 na początku kłoszenia (BBCH 49–51).
Przy spodziewanym plonie 10 t, dawka jakościowa to co najmniej 60 kg N/ha, której nie jesteśmy w stanie podać przez liście. Dlatego w podanym przykładzie 2/3 tej porcji powinniśmy zastosować w formie szybkiej saletry, a drugą w formie roztworu mocznika (bezpieczne stężenie 8–10%). A jeżeli planujemy dokarmianie dolistne, to aplikację powinniśmy wykorzystać do dostarczenia pierwiastków bardzo ważnych dla efektywności azotu, jego przemian w roślinie oraz w budowie białek: siarki, fosforu, potasu, boru, molibdenu, miedzi, cynku, manganu.
Przy niskiej dawce
jakościowej wyliczonej na poziomie 40 kg N/ha i przy dobrych warunkach wilgotnościowych nie powinniśmy jej dzielić, stosując ją w formie saletry, w dogodnym dla nas terminie, w okresie między fazą liścia flagowego a kłoszeniem. Jest i trzeci scenariusz, w warunkach spodziewanej suszy. Wtedy wskazane jest zawsze stosowanie dawki jakościowej w formie stałej wcześniej, w fazie liścia flagowego, bo mamy większe szanse, że do kłoszenia wystąpi jakiś opad.
Alternatywą w takiej sytuacji jest dokarmianie azotem przez liście. Rośliny narażone na stres suszy powinniśmy wspomagać biostymulatorami. Ta rodzina rozrasta się i ma bardzo różnorodny skład: wyciągi z alg, aminokwasy, pierwiastki funkcyjne. Biostymulatory odstresowują, ale też poprawiają parametry jakościowe ziarna.