Jak ważny dla firmy Wielton jest dział Agro?
– Dział Agro został otwarty w 2009 roku w czasie, kiedy europejski rynek naczep samochodowych zmagał się z kryzysem. Firma miała wtedy wolne moce przerobowe i chciała je wykorzystać wdrażając do produkcji grupę produktów przeznaczonych dla rolnictwa. Jeżeli chodzi o zeszły rok, to wyglądał tak, że cała grupa Wielton wyprodukowała 21 870 wszelkiego rodzaju naczep, przyczep czy platform, z tego ok. 1500 stanowiły pojazdy rolnicze. Plany na ten rok zakładają zwiększenie produkcji w dziale Agro do 1700 sztuk. Jeżeli chcielibyśmy uszeregować naszą produkcję, to w 2021 roku wyprodukowaliśmy ok. 600 przyczep rolniczych niskiego tonażu (8–12 ton). Mniej więcej tyle samo powstało platform do bel. Resztę stanowiły przyczepy wysokiego tonażu, modele skorupowe i wózki Dolly.
r e k l a m a
Jaki jest obecnie czas oczekiwania na zamówione przyczepy czy platformy do bel?
– Wszystko zależy od modelu. Posiadamy jeszcze na placu kilka największych platform, które można kupić praktycznie od ręki. Jeżeli chodzi o przyczepy rolnicze, to realny termin ich dostarczenia to lipiec lub sierpień br. A w przypadku najpopularniejszych modeli trzeba się liczyć nawet z końcówką roku. I choć zawsze staramy się z dużym wyprzedzeniem planować naszą produkcję, to tegoroczna sytuacja związana z potężnym wzrostem cen stali czy komponentów wszystkich nas zaskoczyła. Przez to zmuszeni jesteśmy zrobić korektę cen naszych produktów, które będą obowiązywały od czerwca. Będzie to druga tegoroczna podwyżka. Pierwsza została wprowadzona w marcu.
Jakie produkty z waszej oferty najczęściej wybierają rolnicy?
– Jeżeli chodzi o przyczepy rolnicze to odpowiedź przynoszą wyniki rejestracji, które wskazują, że naszym bestsellerem jest 12-tonowa dwuosiowa przyczepa z obrotnicą PRS-2/W12, która znalazła się na trzecim miejscu w rankingu najlepiej sprzedających się przyczep w kraju. Dla nas jest to historyczny wynik. Zresztą cały zeszły rok był dla nas bardzo dobry, bo osiągnęliśmy 33-procentowy wzrost sprzedaży w Polsce. A jeżeli chodzi o eksport, to poza granicami Polski najlepiej sprzedają się platformy do przewozu bel. Dlatego bardzo mocno je rozwijamy. Tegoroczną nowością będzie model PRC-2S/S12 przeznaczony do pracy w trudnych warunkach polowych i na terenach górzystych. Takie możliwości daje podwozie tandemowe, które wykonane zostało ze stali o podwyższonej wytrzymałości. Ten sprzęt posiada resorowane osie marki ADR, resorowany dyszel, automatyczny hamulec postojowy, a podłoga z podniesionymi obrzeżami blokującymi zsuwanie się palet została wykonana z blachy o grubości 3 mm. Jej ładowność sięga 14,5 tony. Drugą nowością będzie możliwość zamawiania dwuosiowej platformy do bel PRS-2S/S12 o ładowności technicznej 11,5 tony z hydraulicznie przestawianymi burtami, które zabezpieczają bele na czas transportu po drogach publicznych. Dzięki temu rozwiązaniu odpada konieczność ręcznego montowania pasów. Ten pojazd też jest przeznaczony do mniejszych gospodarstw i transportu bel na dłuższych trasach.
r e k l a m a
Na zeszłorocznej wystawie Agro Show w Bednarach na stoisku firmy Wielton można było zobaczyć przyczepę objętościową.
– Zeszłoroczna prezentacja była zwieńczeniem dwóch lat testów. Plan jest taki, aby w tym roku wypuścić na rynek pierwszą serię 10 takich przyczep. Przypomnę, że przyczepy objętościowe PRC–2/V40 posiadają skrzynię o kubaturze 40 m3 i przewidziane są do przewożenia ładunku o masie do 17 ton. Zastosowaliśmy w nich m.in. układ jezdny typu boogie, notabene taki sam jak w 18-tonowych przyczepach skorupowych typu PRC-2HP, skrętną oś, podwójny podłogowy przenośnik listwowy z czterema łańcuchami, hydraulicznie amortyzowany zaczep. Podłogę wykonaliśmy z blachy o grubości 3 mm. Z kolei jako ściany wykorzystane zostały profile trapezowe. Dodatkowe wyposażenie mają stanowić walce dozujące, które pozwolą na równomierne rozprowadzanie zielonki w silosie lub na pryzmie oraz system do przykrywania skrzyni, który ma przeciwdziałać gubieniu materiału podczas transportu. Z przyczepą powinien poradzić sobie ciągnik o mocy 160 koni.
