XW zeszłym miesiącu zmarła mi żona. Nasze dzieci są już dorosłe i pracują, więc renta rodzinna po matce im się nie należy. Czytałem kiedyś w „Tygodniku”, że prawo do takiej renty ma też wdowa lub wdowiec, jeżeli skończyli 50 lat. Mam 59 lat, ale w KRUS powiedziano mi, że dla mnie przejście na rentę będzie niekorzystne, ponieważ musiałbym wyzbyć się gospodarstwa. Jeśli je zatrzymam, dostanę tylko niewielką część renty i nie będę objęty ubezpieczeniem, więc gdy zachoruję, nie będzie mi się należeć np. zasiłek chorobowy. Czy rzeczywiście nie mogę prowadzić gospodarstwa i otrzymywać pełnej renty po żonie?
YZgodnie z art. 32 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, jeżeli osoba pełnoletnia uprawniona do renty rodzinnej prowadzi działalność rolniczą, wypłata tej renty ulega zawieszeniu na zasadach określonych w przepisach wymienionej wyżej ustawy. Gdyby zatem nie zaprzestał Pan prowadzenia gospodarstwa, otrzymywałby Pan jedynie niewielką część składkową renty rodzinnej, natomiast znacznie wyższa część uzupełniająca byłaby zawieszona. Ponadto jako osoba uprawniona do renty rodzinnej nie mógłby Pan podlegać w pełnym zakresie ubezpieczeniu społecznemu rolników. Możliwe byłoby jedynie ubezpieczenie się w ograniczonym zakresie – od wypadku przy pracy rolniczej lub zachorowania na rolniczą chorobę zawodową. W razie zajścia takiego zdarzenia miałby Pan prawo jedynie do jednorazowego odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu, natomiast faktycznie nie dostałby Pan zasiłku chorobowego. Nie mógłby Pan również otrzymać zasiłku w przypadku zachorowania na inną chorobę.
Dodać należy, że zaprzestanie prowadzenia działalności rolniczej nie musi polegać na trwałym wyzbyciu się gospodarstwa. Może to być również wydzierżawienie gospodarstwa na podstawie pisemnej umowy zawartej na co najmniej 10 lat i zgłoszonej do ewidencji gruntów i budynków. Umowę taką można zawrzeć również z pełnoletnim dzieckiem. ●