Cechą maszyny jest całkowicie ocynkowana konstrukcja. Podlaski producent twierdzi, że taka powłoka jest najbardziej trwała, chroniąc stal przed korozją przez całe dziesięciolecia. W przypadku malowanych części – jak twierdzi CynkoMet – da się rozgraniczyć warstwę między stalą a farbą i zdarza się, że po kilku latach użytkowania farba złuszcza się i odpada, obnażając ogniska korozji na metalowych elementach, a przy powłoce cynkowej takiego problemu nie ma. Kolejnym wyróżnikiem nowej maszyny jest system AktivGruda.
– To rozwiązanie daje większą precyzję przy wysiewie wapna, które jest bardziej równomiernie podawane na tarcze. Konstrukcyjnie system AktivGruda zbudowany jest w formie obracającego się wału z rozmieszczonymi po obwodzie palcami na wzór tych stosowanych w zgrabiarkach do trawy – informuje Adrian Borys, główny konstruktor CynkoMetu.
r e k l a m a
Nabudowana na maszynie
skrzynia jest w stanie pomieścić ok. 8 ton nawozu. Ściany o wysokości 1 metra wykonane zostały z blachy S355 o grubości 3 mm, natomiast na podłogę wykorzystano arkusze 5-milimetrowe. Materiał w skrzyni jest przesuwany przenośnikiem z łańcuchami 14x50 mm i listwami wykonanymi z ceownika hutniczego C50. Łańcuchy są napinane automatycznie. Przenośnik jest napędzany od koła rozsiewacza. Napęd jest tutaj przenoszony przez odchylane lub dociskane siłownikiem hydraulicznym koło.
– Możliwe jest też przełączenie napędu tak, że przenośnik podłogowy jest poruszany za pomocą wałka WOM. Takie rozwiązanie jest istotne w przypadku zakończenia pracy, gdy na rozsiewaczu został nawóz, który trzeba wyładować – wyjaśnia Adrian Borys.
W skrzyni ładunkowej mogą się znajdować dwa mieszadła. Dzięki nim tym rozsiewaczem można wysiewać nawet dwa różne nawozy np. sól potasową i superfosfat. U wylotu skrzyni znajduje się zasuwa regulacyjna, na której ustawia się wymaganą dawkę wysiewu. Nawóz po przejściu przez system AktivGruda trafia na dwie, napędzane wałkiem WOM, tarcze wyrzucające nawóz na szerokość do 8–10 metrów. Zasięg rozrzutu zależny jest od stopnia rozdrobnienia materiału i jego właściwości lotnych. W przypadku wysiewu nawozu pylistego pomocnym rozwiązaniem mogą się okazać dostępne opcjonalnie osłony przeciwpyłowe, które mają chronić materiał przed porywaniem go przez wiatr i przenoszeniem poza obręb pola. Na czas transportu osłony są składane hydraulicznie do pozycji bocznej. Podczas przejazdów skrzynia może być osłonięta plandeką, która stanowi wyposażenie dodatkowe.
– Standardowo w rozsiewaczu montujemy trzy kamery pozwalające na podgląd wnętrza skrzyni ładunkowej oraz na monitorowanie pracy talerzy rozrzucających. Na stanie jest też licznik impulsów wykorzystywany do pomiaru obszaru roboczego i przejechanej drogi, natomiast do kontrolowania ilości nawozu w skrzyni służy system wagowy oparty na tensometrach, którego wskazania są wyświetlane na sterowniku montowanym w kabinie ciągnika – podaje producent.
Bez ładunku
rozsiewacz RWN–8000 Wapniak waży około 4 ton. Aby nie ugniatał gleby czy darni, porusza się na szerokich kołach „sześćsetkach”. Zastosowana w nim oś jezdna marki ADR-u jest amortyzowana resorami parabolicznymi.
– Ta maszyna potrzebuje do współpracy traktora dysponującego mocą co najmniej 100 KM. Wymagania w stosunku do ciągnika ogranicza to, że rozsiewacz ma własny układ hydrauliczny obejmujący pompę, filtr i zbiornik oleju, który jest wykorzystywany do unoszenia tylnej zasuwy, rozkładania osłon przeciwpyłowych czy do unoszenia lub dociskania koła służącego do napędu przenośnika podłogowego – informuje firma z Czarnej Białostockiej. – Jeżeli chodzi o przejazdy transportowe, to sprzęt jest konstrukcyjnie zaprojektowany do poruszania się z prędkością 40 km/h. Bezpieczeństwo zapewnia dwuprzewodowa instalacja hamulcowa z automatycznym regulatorem siły hamowania.