mazowieckie
Podczas oficjalnego otwarcia imprezy Marek Rutkowski, dyrektor ZSCKR w Gołotczyźnie, powiedział po co są organizowane tego typu konkursy.
– Celem jest przede wszystkim kształtowanie umiejętności związanych z pracą na roli. Myślę, że wszystkim pasjonatom rolnictwa aspekty pracy nie są obce, ale konkurs orki to także świadectwo szczególnej roli oracza. Bardzo często podkreśla się taki duchowy związek rolnika-oracza z ziemią – powiedział dyrektor Marek Rutkowski.
Marek Rutkowski dodał również, że celem konkursu jest między innymi doskonalenie umiejętności praktycznych uczniów oraz poszerzanie wiedzy o nowoczesnym rolnictwie, wymiana doświadczeń zawodowych między uczniami i nauczycielami ze szkół biorących udział w konkursie. Dodatkowym zadaniem jest promocja kierunków kształcenia rolniczego.
Do rywalizacji przystąpiło 28 uczniów z różnych zakątków Polski. Sędziowie oceniali następujące elementy: prostoliniowość, głębokość i dokładność wyorania podwójnej bruzdy wstępnej, ukształtowanie powierzchni i jakości składu, jakość pracy w zależności od jego przygotowania, prostolinijność orki na całym polu, wygląd zaoranej powierzchni, wykształcenie skiby i równomierność profili pola, przykrycie resztek roślinnych, równomierność zagłębiania i wyciągania pługa, czas wykonania zadania, przestrzeganie zasad BHP, głębokość wyorania ostatniej bruzdy. W trakcie konkursu zapytaliśmy dwóch sędziów Romana Durzyńskiego i Tadeusza Matejskiego o to, jak uczniowie radzą sobie z precyzyjnym wykonaniem orki.
– Ogólnie można powiedzieć, że uczestnicy wykonują zadanie może niecelująco, ale dobrze i bardzo dobrze. Realizują powyżej 55 procent postawionych wymagań. Młodzież, która przyjechała do nas z całej Polski jest prawidłowo przygotowana do konkursu i sprawnie radzi sobie z przeprowadzeniem orki – powiedział Tadeusz Matejski.
– Sporo uczniów traci punkty na rozpoczęciu i zakończeniu orki. Jednak dla rolnika w praktyce nie ma to większego znaczenia, bo w tych miejscach na końcu wyorywane są poprzeczniaki, które niwelują takie nierówności – uzupełnił Roman Durzyński.
O zagadnienia związane z organizacją konkursu poprosiliśmy Igora Gulczyńskiego, kierownika praktycznej nauki zawodu w ZSCKR Gołotczyźnie.
– Pierwszy odbył się w 2018 roku, ale później pandemia uniemożliwiła zorganizowanie kolejnych edycji. Dopiero w tym roku mieliśmy możliwość przeprowadzenia drugiego ogólnopolskiego konkursu orki. Podczas pierwszej edycji brali udział uczniowie z 22 szkół, a w tym roku zgłosiły się 32 placówki, ale ostatecznie udział wzięło 28 szkół. Niektórzy uczestnicy przyjechali do nas pokonując blisko 500 kilometrów. Dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie takich imprez w makroregionach w Polsce, a później dla najlepszych zorganizowanie finału na szczeblu centralnym – powiedział Igor Gulczyński.
Konkurs orki nie mógłby się odbyć bez odpowiedniego sprzętu. Uczestnicy mili do dyspozycji trzy ciągniki z firmy Pol-Agra, która jest dilerem marki New Holland. Był to 105-konny model TD.5, 110-konny T5 DynamicCommand oraz 140-konny T5 AutoCommand. Na potrzeby konkursu trzy pługi zagonowe udostępniła firma Agro-Masz.
– Wybraliśmy pługi zagonowe czteroskibowe. Są to pługi bardzo proste, długo występujące w naszej ofercie. Kilka szkół takie pługi posiada. W związku z tym niektórzy uczniowie mieli możliwość przygotowywania się do tego konkursu. Po analizie warunków zdecydowaliśmy, że nie ma potrzeby stosowania pługów z zabezpieczeniem resorowym i do konkursu przywieziemy pługi o zabezpieczeniu kołkowym – powiedział Piotr Szlakiewicz z firmy Agro-Masz.
Piotr Szlakiewicz dodał, że te pługi cieszą się wśród rolników bardzo dużym zainteresowaniem. Posiadają regulację szerokości orki od 35 do 50 cm na jedną odkładnicę.
– Ogólnie w ciągu roku sprzedajemy około 2000 pługów. W ofercie mamy pługi obrotowe, małe, średnie, duże, pługi zagonowe jednobelkowe, pługi na odkładniach pełnych, ażurowych. Jednak najczęściej sprzedają się pługi obrotowe czteroskibowe. Potrzebne są do nich ciągniki o mocy 125 do 135 KM – powiedział Piotr Szlakiewicz.
Wsparcie firmy Agro-Masz w organizacji konkursu z Gołotczyźnie jest efektem funkcjonowania pewnego projektu.
– Wspólnie z firmą Agrii opracowaliśmy projekt "Agrii i Agro-Masz dla szkół rolniczych", w ramach którego odwiedziliśmy wszystkie szkoły rolnicze pod patronatem ministerialnym, których jest obecnie 62 i którym przekazaliśmy pomoce dydaktyczne w formie plansz. Zaproponowaliśmy tym placówkom współpracę, która polega na pomocy przy organizowaniu wydarzeń z życia szkoły. Zapraszamy też uczniów do odwiedzenia naszej fabryki czy też fabryki Agrii w Aleksandrowie Kujawskim. W ramach wspomnianego programu uczestniczymy też w ogólnopolskim konkursie orki. Na dobrą sprawę wszystko zaczęło się od konkursu również pod patronatem ministra. Był to konkurs w Żarnowcu. Z tamtejszą szkołą zaczęliśmy szerszą współpracę co przełożyło się na odzew z innych szkół – powiedział Piotr Szlakiewicz.
Rywalizację w ramach II Ogólnopolskiego Konkursu Orki Szkół Rolniczych wygrał Piotr Budziński z ZSCKR w Starym Brześciu, który zdobył 88 punktów. Drugie miejsce wywalczył Mateusz Burta z ZSCKR w Rudce, który uzyskał o jeden punkt mniej. Na trzecim miejscu uplasował się Adam Skupski z ZSCKR w Sejnach z 84 punktami. Czwarte miejsce zdobył Hubert Bembnista z ZSCKR w Brzostowie. Za nim uplasował się Łukasz Solecki z ZSCKR w Nowosielcach. Szóste miejsce zajął Marcel Wroński z ZSCKR w Swarożynie, siódme Michał Bacewicz z ZSCKR w Suwałkach, a następne zajął Jakub Matejuk z ZSCKR w Jabłoniu. Dziewiąty był Marcin Molik z ZSCKR w Dobryszycach, a pierwszą dziesiątkę zamknął Patryk Grabarek z ZSCKR w Marszewie. Kolejne miejsca zajęli: Patryk Litwin, Mikołaj Sulowski, Marcin Gawrysiak, Kacper Miras, Michał Mądry, Jakub Mosakowski, Stanisław Stępniak, Bartosz Stanisławek, Szymon Furmański, Jakub Czajkowski, Hubert Kopeć, Adam Żołnowski, Kacper Kossewski, Mateusz Czarnocki, Kacper Politewicz, Maciej Radke, Bartłomiej Włodarski, Paweł Jastrzębski.
Sponsorami imprezy były firmy: Agro-Masz, Pol-Agra, Plon Sp. z o.o., Techpom, New Holland, Timac Agro, Chemirol, Innvigo.
