XOjciec w związku z przejściem na emeryturę rolniczą przekazał mi gospodarstwo wraz z zabudowaniami na podstawie umowy darowizny. Miało to miejsce 4 lata temu. W umowie ojciec nie ma zagwarantowanych żadnych uprawnień. Mieszkał wtedy od jakiegoś czasu u swojej konkubiny i mówił, że nie zamierza wracać na gospodarstwo. Konkubina w ubiegłego roku zginęła w wypadku samochodowym, a spadek po niej wraz z domem mieszkalnym odziedziczył syn i ojciec musiał się wyprowadzić. Domaga się teraz ode mnie, żebym zapewnił mu mieszkanie. Twierdzi, że mu to obiecałem w zamian za przepisanie gospodarstwa, co jest nieprawdą.Ojciec grozi, że jeśli tego nie zrobię, obali darowiznę, bo go oszukałem. Mówi, że nie wiedział o tym, że w akcie notarialnym nie jest zapisane jego prawo do mieszkania. Czy rzeczywiście może to zrobić?
YW przedstawionej sytuacji ojciec na pewno nie ma podstaw do uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli w związku z podpisaniem umowy darowizny. W myśl art. 84 Kodeksu cywilnego, w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).
Pojęcie błędu nie zostało zdefiniowane w Kodeksie cywilnym. W świetle orzecznictwa sądowego błąd oznacza mylne wyobrażenie o rzeczywistym stanie spraw (o prawdziwym stanie rzeczy) lub brak takiego wyobrażenia.
Gdyby ojciec rzeczywiście chciał zapewnić sobie możliwość zamieszkania w domu przekazanym Panu wraz z gospodarstwem, w umowie darowizny powinna zostać ustanowiona służebność osobista mieszkania. Skoro stosowny zapis nie znalazł się w umowie, należy przyjąć, że ojcu w dacie podpisania umowy nie zależało na tym. Ojciec musiał być tego świadomy, gdyż notariusz odczytuje stronom akt notarialny przed złożeniem przez nie podpisów.
Ponadto, jak orzekł Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 23 lipca 2020 r. (sygn. akt: I ACa 855/19), nie może być mowy o błędzie, gdy strona świadomie składa oświadczenie woli, nie znając jego treści, na przykład składa podpis na dokumencie, z którego treścią się nie zapoznała. Z natury błędu wynika bowiem przekonanie błądzącego, że postrzegany przez niego stan rzeczy odpowiada prawdzie. Innymi słowy, nieświadomość niezgodności między własnym obrazem sytuacji a rzeczywistością stanowi immanentną cechę błędu. Stąd postawa osoby składającej oświadczenie woli, świadomie wykluczająca możliwość poznania stanu faktycznego, wyłącza błąd. Osoba, która świadomie podpisuje dokument, nie znając jego treści, nie myli się, lecz świadomie akceptuje postanowienia zawarte w dokumencie, niezależnie od ich treści.
Ojciec nie może też domagać się od Pana żadnych świadczeń w zamian za dokonaną darowiznę, gdyż zgodnie z art. 888 przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Nieodpłatność świadczenia polega na tym, że darczyńca nie otrzymuje w zamian za swoje świadczenie jakiegokolwiek świadczenia od obdarowanego. Tak więc z całą pewnością nie ma Pan prawnego obowiązku kupienia czy wynajęcia ojcu mieszkania.
Jednak należy wziąć pod uwagę, czy brak zapewnienia ojcu możliwości zamieszkania w Pana domu nie będzie w konkretnych okolicznościach poczytany za rażącą niewdzięczność. Ona zaś, stosownie do art. 898 k.c., może stanowić podstawę odwołania darowizny. Wydaje się, że byłoby to możliwe w sytuacji, gdyby ojciec nie miał gdzie mieszkać, a emerytura nie wystarczałaby na zaspokojenie jego potrzeb mieszkaniowych. Dodać należy, że w takim przypadku ojciec mógłby żądać od Pana alimentów. ●