Tę metodę stosują ci, którzy dysponują małą ilością miejsca. Wydaje się jednak, że może się sprawdzić także w innym przypadku. A może pozwoli na uzyskanie obfitych i zdrowych plonów, co ostatnio jest trudne do osiągnięcia?
Ogórkom i dyniowatym coraz częściej dokucza mączniak, z którym trudno walczyć. A kiedy już wtargnie na zagon, to właściwie plon przepadł. Uprawiając ogórki pionowo, zyskujemy więcej miejsca. Ułatwiamy sobie pielęgnację, rośliny zyskują więcej powietrza i dobrej wentylacji, dzięki czemu szybciej obsychają. Łatwiej nam je podlewać w okresach suszy, nie mocząc liści, a ich pędy nie są narażone na uszkodzenia podczas poruszania się wzdłuż upraw. Możemy skonstruować dla nich specjalną kratę, jak dla pnączy, albo puścić po siatce ogrodzeniowej. Można także prowadzić je przy sznurkach, jak podczas uprawy w tunelach lub szklarni, okręcając pędy w miarę ich wzrostu.
Podobnie możemy prowadzić uprawę kiwano (ogórek kolczasty), które ma podobne wymagania do innych dyniowatych, także pod względem temperatury. Ponieważ roślina szybko i obficie się rozrasta, lepiej prowadzić ją przy siatce czy kracie, by oszczędzić miejsce.
Podpory pod ogórki czy kiwano warto ustawiać na osi wschód – zachód – wówczas rośliny będą miały dostęp do światła słonecznego przez cały dzień.