Najważniejszym celem utworzenia grupy fresh cows jest pobudzenie apetytu, które możemy uzyskać poprzez właściwe przygotowanie żwacza, czyli namnożenie się bakterii amylolitycznych i wzrost brodawek żwaczowych. W pierwszych dwóch tygodniach po porodzie bardzo często obserwujemy spadek pobrania paszy (badania wskazują, że kształtuje się on od 25 do 40%) w stosunku do zapotrzebowania. Ta sytuacja powoduje występowanie zaburzeń metabolicznych oraz prowadzi do pogorszenia rozrodu, nie wspominając o spadku wydajności mlecznej. Metaboliczna adaptacja krów bezpośrednio po porodzie ukierunkowana jest na zaopatrzenie gruczołu mlekowego w niezbędne do syntezy mleka substraty. W tym czasie najbardziej wzrasta zapotrzebowanie na glukozę, która jest niezbędna do syntezy laktozy mleka. Szczególnie intensywne przyspieszenie przemian i wzrost zapotrzebowania występuje w pierwszych 6 tygodniach laktacji. Przy dużym deficycie energii następuje znaczne pobranie energii z tłuszczu zapasowego. Obliczono, że z tego tłuszczu krowa może wyprodukować nawet 900 kg mleka, ale rezerwy białka pozwalają na wyprodukowanie tylko 300 kg mleka. Dlatego krowy świeżo wycielone powinny otrzymywać dawkę „zagęszczoną” energetycznie i białkowo.
Wzrost koncentracji energii w dawce uzyskujemy najczęściej poprzez zwiększenie w niej energetycznych, skrobiowych pasz treściwych, takich jak śruty zbożowe, kiszone ziarno kukurydzy czy wysłodki buraczane. Skarmiając te komponenty dawki trzeba pamiętać, że ich nadmiar może prowadzić do subklinicznej kwasicy. W żywieniu wysoko wydajnej grupy fresh specjaliści zalecają stosowanie śruty z ziaren kukurydzy, która jest wolniej i w mniejszym stopniu rozkładana w żwaczu w porównaniu do śrut zbożowych. Zmniejsza się więc ryzyko zakwaszenia żwacza, a trawienie skrobi w jelicie cienkim jest efektywniejsze. Najefektywniejszym sposobem na zwiększenie gęstości energetycznej dawki jest stosowanie dodatków tłuszczowych.Tłuszcz zawiera bowiem ponad dwa razy więcej energii netto niż skrobia zawarta w ziarnach zbóż.
Bardzo wskazane jest, by krowy świeżo po wycieleniu przebywały jak najbliżej dojarni. Tym samym ograniczamy sytuacje stresowe, które mogą pojawić się podczas pokonywania trasy do doju oraz zmniejszamy ryzyko powstawania urazów kończyn.