Fizycznie efektywne włókno NDF, czyli peNDF ma duży wpływ na pracę żwacza i decyduje o strukturze dawki pokarmowej. Dla siana peNDF wynosi 53,9% s.m., a przy sieczce słomy o długości 5–7 cm, 100% jej NDF to peNDF wynoszący 73% s.m.
Zatem jak budować strukturę dawki pokarmowej, czy lepsza w tym celu jest słoma, czy może siano? Na to pytanie odpowiadają wyniki doświadczenia. W I grupie krowy otrzymywały 15 kg siana i 6,5 kg śrutowanego ziarna kukurydzy, zaś te z II grupy żywiono sianem – 9 kg, słomą – 3 kg i śrutowanym ziarnem kukurydzy – 9,5 kg. W II grupie było zdecydowanie więcej skrobi. Pobranie peNDF w I grupie wyniosło 5,29 kg, skrobi 3,80 kg, a całkowity czas przeżuwania wyniósł 751 minut. Z kolei w II grupie krowy pobrały 3,78 kg peNDF, 5,46 kg skrobi, a przeżuwanie trwało 803 minuty. Pomimo że w drugiej grupie krowy pobrały więcej skrobi, a mniej peNDF, to przeżuwanie trwało dłużej. Świadczy to o lepszym działaniu słomy na strukturalność dawki pokarmowej w stosunku do siana. Zatem zarówno siano, jak i słoma będą wpływać na polepszenie struktury zbyt rozdrobnionego TMR-u, jednak słoma bardziej wydłuży czas przeżuwania, a więc wolniej treść będzie przechodziła przez żwacz. Słoma również bardziej podrażni ślinianki krów, prowadząc do produkcji dużych ilości śliny posiadającej właściwości buforujące.