Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Mączniak poraża szybciej, częściej i mocniej

Data publikacji 15.02.2022r.

Grzyb powodujący mączniaka prawdziwego już w piątym dniu po skutecznej infekcji pokazuje białe kłaczki strzępków grzybni, na których szczycie będą odcinały się zarodniki infekując kolejne miejsca. Zboża przed tym sprawcą należy chronić zanim mączniak uzyska rozwój stadium doskonałego (na nalocie pojawią się czarne punkty owocników).

Specjaliści od ochrony podkreślają, że najważniejsze jest trzymanie tego patogenu na smyczy, tzn. chronienie zbóż tak, aby nie dostał się na wyższe partie łanu. Po osiągnięciu stadium doskonałego grzyb nie będzie się poddawał użytym tym samym substancjom czynnym w dalszej ochronie. A zatem, w ograniczaniu mączniaka najważniejsza jest lustracja łanów i rotacja substancji czynnych.

r e k l a m a

Forma specjalna w pszenżycie

W planowaniu ograniczania choroby trzeba dokładnie ocenić zagrożenie i mieć na uwadze prognozę pogody. Ważne są przy tym takie czynniki jak odporność odmianowa, gatunek zboża, zagęszczenie łanu, czy szerokość międzyrzędzi. Ważne jest też, jak intensywną ochronę planujemy – jednym, dwoma czy trzema zabiegami fungicydowymi. Zdarzają się bowiem sytuacje, że mimo sporego porażenia mączniakiem nie opłaci się pośpiesznie go ograniczać. W pszenicy ozimej, w płodozmianach zbożowych zdecydowanie groźniejsza dla plonu jest łamliwość podstawy źdźbła. Dobre produkty ograniczające łamliwość załatwią także mączniaka.

Mączniak prawdziwy zbóż i traw występuje powszechnie, a jego objawy są ewidentne i nie da się ich pomylić z innymi chorobami. Grzyb jest pasożytem bezwzględnym rozwijającym się na roślinach żywych. Najstarszych porażonych liści i tak nie uratujemy, ale ochronimy przed porażeniem te najbardziej istotne liście, z których asymilaty oraz pierwiastki pokarmowe będą nalewać i wypełniać ziarniaki.

Mączniak prawdziwy
zbóż i traw pojawia się zaraz po wschodach jesienią i już wtedy sieje
zarodnikami konidialnymi.

Sprawca zarodnikuje najlepiej w temperaturze 10–15°C, ale też w niższych i praktycznie nie potrzebuje do rozwoju wody. Mączniak może zimować w postaci grzybni na oziminach i trawach wieloletnich. Grzyb jest gatunkiem zróżnicowanym biologicznie i charakteryzuje się formami specjalnymi, które porażają określone gatunki zbóż, najsilniej pszenicę, jęczmień oraz w mniejszym stopniu żyto, owies. Mączniak coraz częściej i mocniej poraża także pszenżyto, tak mocno jak pszenice. Dlaczego? Okazuje się, że za sprawą fortelu ewolucyjnego mączniak porażający pszenżyto jest mieszańcem. A konkretnie z badań szwajcarskich i polskich wynika np. że mączniak prawdziwy porażający pszenżyto jest mieszańcem form specjalnych grzyba występujących na pszenicy i życie. Ok. 12,5% DNA w genomie mączniaka wyizolowanego z pszenżyta jest identyczne dla DNA formy specjalnej porażającej żyto, a 87,5% identyczne z DNA formy specjalnej grzyba porażającego pszenicę.

Wystarczy mu wilgoć z mgły

Mączniak ma idealne warunki rozwoju kiedy temperatura w dzień wynosi 12–20°C, a w nocy 5–12°C. Sprawca nie potrzebuje przy tym wilgoci, a krótkie okresy zwilżenia roślin przez rosę lub mgłę wystarczą do silnego rozwoju i rozprzestrzeniania się choroby. Do rozwoju potrzebuje odrobinę słońca, ale wystarczy mu mniej niż 5 godzin nasłonecznienia. W praktyce grzyb może obejść się bez wody, bo wystarczy mu para wodna wydostająca się z roślin w czasie transpiracji przez aparaty szparkowe. Mączniak prawdziwy może atakować wszystkie organy od podstawy źdźbła po liść flagowy i kłos. Choroba może doprowadzić do spadku plonu o 40%.

Zarodniki konidialne mączniaka są produkowane bardzo obficie,
a grzyb wcale nie potrzebuje do infekowania wody. To dlatego, że zarodniki konidialne zawierają ponad 70% wody
i poradzą sobie same.

Pierwsze objawy choroby na zbożach ozimych trudno jest zauważyć, ale można je obserwować już jesienią. Mączniak prawdziwy zbóż i traw inkubuje w temperaturze 15°C ok. 5 dni, po czym w zależności od przebiegu temperatury w okresie od 3 do 7 dni po infekcji pojawiają się na roślinach pierwsze objawy choroby – plamy. Potem na trzonkach konidialnych powstają bezbarwne zarodniki konidialne i to one są głównym źródłem dalszych infekcji. Szybki rozwój choroby następuje jednak w okresie późnowiosennym i letnim.

r e k l a m a

Może dotrzeć do kłosa

Choroba opanowuje najpierw liście dolne, następnie stopniowo górne, a w sprzyjających warunkach może opanować całą roślinę łącznie z kłosem. Na liściach, pochwach liściowych, źdźbłach, przeważnie po wykłoszeniu, a niekiedy nawet na kłosach występuje początkowo biały lub szarobiały nalot złożony z grzybni i zarodników konidialnych grzyba. W okresie późniejszym nalot ten staje się wojłokowaty, grubieje i przybiera barwę brunatnoszarą z licznymi czarnymi punktami (drobne kuleczki), będącymi owocnikami grzyba. W tej postaci grzyb zimuje, a zarodniki workowe z owocników są wiosną jedynie źródłem pierwotnych infekcji. Silnie porażone liście przedwcześnie zasychają, mogą też zamierać całe rośliny.

Mączniak prawdziwy
zbóż i traw jest niebezpieczny, bo atakuje aparat fotosyntetyczny, ogranicza jego powierzchnię i znacznie wzmaga transpirację.

Są oczywiście odmiany zbóż odporne na mączniaka, u których obserwuje się reakcję fenotypową na infekcje sprawcy choroby. Ta reakcja to powstawanie brunatnego przebarwienia tkanek w miejscu ich zakażenia i jest to reakcja obronna odmian związana z genem odporności Mlo na mączniaka.

W ograniczaniu sprawcy mączniaka prawdziwego zbóż i traw priorytet mają metody niechemiczne. Ważne jest wykonanie podorywki i starannej orki w celu zniszczenia resztek pożniwnych, na których dojrzewają owocniki. Należy unikać zbyt gęstego siewu i przenawożenia azotem, unikać sąsiedztwa form jarych i ozimych tych samych gatunków zbóż i uprawiać odmiany odporne. Decyzję o chemicznym ograniczaniu mączniaka trzeba podejmować w oparciu o progi szkodliwości. Ocenę porażenia roślin należy dokonać zgodnie z zasadami, tj. po zebraniu próby roślin należy określić liczbę i procent porażonych źdźbeł w stosunku do analizowanych ogółem oraz stopień porażenia.

(Za)wysoki próg szkodliwości

Progową szkodliwość w pszenicy ozimej (tak samo w pszenżycie) uprawianej intensywnie w fazie początków krzewienia do końca krzewienia stanowi 50–70% roślin z pierwszymi objawami choroby (BBCH 21–29), w fazie strzelania w źdźbło (BBCH 30–39) gdy przynajmniej 10% źdźbeł wykazuje pierwsze objawy porażenia, a w fazie kłoszenia (BBCH 51–59), gdy pierwsze objawy występują już na liściu flagowym, podflagowym lub kłosie. Ten próg w fazie krzewienia jest nieracjonalny, bo w intensywnej technologii produkcji nie można pozwolić mączniakowi na swobodny rozwój na 70% blaszek liściowych. Dlatego wielu naukowców twierdzi, że ten próg szkodliwości w pszenicy i pszenżycie trzeba ponownie przebadać i zweryfikować.

Na jęczmieniu ozimym jesienią progiem szkodliwości jest, jeżeli na dolnych liściach roślin pojawiają się objawy choroby (BBCH 21–29), a w jarym i ozimym od fazy krzewienia (BBCH 20) do fazy kłoszenia (BBCH 51), gdy objawy chorobowe pojawią się już na górnych liściach, a liczba porażonych źdźbeł wynosi co najmniej 10%.

Na życie w okresie strzelania w źdźbło (BBCH 30) lub na początku kłoszenia (BBCH 51) progowa szkodliwość jest gdy objawy wystąpią na liściu podflagowym, a odsetek porażonych źdźbeł wynosi ponad 20%.

Na owsie pod koniec krzewienia (BBCH 29) progiem szkodliwości mączniaka są wyraźne objawy porażenia na 15–20% źdźbeł, a w okresie strzelania w źdźbło (BBCH 30) do fazy ukazywania się wiech (BBCH 49), gdy choroba zaczyna opanowywać trzeci liść przechodząc na liść podflagowy.

Marek Kalinowski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a