Wielokrotnie prezentowaliśmy na łamach „Tygodnika Poradnika Rolniczego” rozwiązania naszych Czytelników i konstrukcje suszarni na słomę. W tym przypadku własne koszty dosuszenia nie wzrosły aż tak bardzo i nawet w bieżącym sezonie zamkną się w ok. 8–10 zł za procentotonę wilgotności. Dosuszenie ziarna pozwala na jego przechowanie i sprzedaż w dowolnym momencie. Można oczywiście bez problemu sprzedać mokre ziarno, ale też kupcy uwzględniają w rozliczeniu koszty, które trzeba ponieść na zbicie wilgotności.
r e k l a m a
Liczy się plon ekonomiczny
Każdy, kto jeszcze nie zamówił materiału siewnego kukurydzy, ma jeszcze odrobinę czasu na przemyślenia i jak podkreśliłem na wstępie – cecha dry down nabierała na znaczeniu. Opłacalność uprawy kukurydzy na ziarno trzeba oceniać nie przez plon ziarna mokrego, lecz tzw. plon ekonomiczny, uwzględniający w kalkulacji koszt dosuszenia. Bardzo cenne i ciekawe informacje można znaleźć w publikacjach prof. Tadeusza Michalskiego. Na bazie obserwacji i wielkiego doświadczenia profesor stworzył autorski wzór do przeliczania zebranego plonu na tzw. plon ekonomiczny. W ujęciu matematycznym autor pokazuje wynikającą z praktycznych obserwacji zależność, że 1% większa wilgotność oznacza niższą wartość plonu handlowego odpowiadającą w przeliczeniu ok. 2 kwintalom. Po znacznych wzrostach cen oleju opałowego i innych nośników wzór ten trzeba zapewne zweryfikować. A jest on następujący:
Plon ekonomiczny = plon
ziarna wysuszonego – 2 x
(wilgotność rzeczywista – 25)
Każdy może na sucho przeliczyć sobie ile plonu ekonomicznego pozostanie z plonu zebranego. Posłużę się przykładem z jednej z publikacji prof. Tadeusza Michalskiego dla dwóch odmian wczesnych z badań PDO w 2020 r. Plon mokry pierwszej odmiany (wilgotność ziarna 29,1%) wyniósł 144,7 q/ha
(plon w przeliczeniu na 14% wilgotności to 119,3 q/ha). Plon mokry drugiej odmiany (wilgotność ziarna 27,6%) wyniósł 138,1 q/ha (plon w przeliczeniu na 14% wilgotności to 116,3 q/ha). Nie jest to jakiś skrajny przykład, ale różnice w plonie mokrym są istotne. Biorąc pod uwagę koszt dosuszenia jednej i drugiej partii okazuje się, że plon ekonomiczny jest dokładnie taki sam i wynosi (przeliczenie wg wzoru) 11,1 q/ha. Jak wspomniałem, ten wzór wymaga pewnej korekty uwzględniającej aktualne ceny usług i nośników energii.
Bezpieczne średnio wczesne
Podstawowymi cechami dobrej odmiany kukurydzy do uprawy na ziarno są: plon i wilgotność ziarna podczas zbioru. Nie ulegajmy jednak nadmiernej pokusie uprawy odmian późniejszych, które są oczywiście plenniejsze. Z danych z wielolecia wynika, że w Polsce dla przeważającego obszaru kraju najrozsądniejszym, najbezpieczniejszym i ekonomicznym wyborem jest uprawa odmian średnio wczesnych (FAO 230–250). Odmiany z tej grupy wczesności plonami niewiele ustępują odmianom średnio późnym, a szybciej dojrzewają i mają suchsze ziarno w czasie zbioru.
Z badań wynika, że odmiany średnio późne plonują w Polsce (w sprzyjających warunkach) o 4–5 q/ha wyżej od odmian średnio wczesnych, ale wymagają wyższych kosztów związanych właśnie z dosuszeniem ziarna i później schodzą z pola utrudniając uprawę pożniwną. Przy wyjątkowo korzystnej pogodzie dają oczywiście lepszą opłacalność, ale zdarza się to raz na kilka sezonów. Bywają też lata, że odmian średnio późnych nie da się zebrać do końca jesieni, a zbiór zimowy wiąże się zwykle z dużym porażeniem kolb fuzariozą i stratami z tytułu osypywania ziarna.
r e k l a m a
Najszybciej dosychające
Oczywiście nawet w najbezpieczniejszej grupie średnio wczesnej odmian jest bez liku i dlatego wybór odmian powinniśmy zawęzić do sprawdzonych i najplenniejszych w naszych lokalnych warunkach. Znajdziemy je na Listach Odmian Zalecanych (LOZ odmian ziarnowych przedstawimy w nr. 10 TPR). Powinniśmy się przyjrzeć rekomendowanym odmianom bliżej i sprawdzić, które będą najlepiej dopasowane do warunków glebowych gospodarstwa. Odmiany różnią się wymaganiami glebowymi. Po analizie podstawowych założeń do uprawy na ziarno wybierajmy tylko typowe ziarnówki. Takie typowe odmiany ziarnowe kukurydzy powinny charakteryzować się niezbyt wysoką łodygą, brakiem skłonności do krzewienia, małą podatnością na choroby fuzaryjne i odpornością na wyleganie, a przede wszystkim wspomnianą cechą dry down, na jak najwyższym poziomie.
Cecha dry down jest przypisywana odmianom z ziarnem typu dent i pośrednim typom ziarna. Słusznie, bo ziarniaki dent zaczynają dosychać później, ale jak proces się rozpocznie to przebiega gwałtownie z tzw. efektem kominowym. Wynika to z innej budowy skrobi ziarna dent w porównaniu ze szklistą skrobią we flintach. Cecha dry down zależy od typu ziarniaka, ale mogą ją znacznie wzmocnić inne cechy morfologiczne. Odmiany z bardzo mocną cechą dry down charakteryzują się luźno ułożonymi liśćmi okrywowymi kolby i wyraźnie cieńszą okrywą nasienną ziarniaków. Jeżeli zdarzy się okazja uczestnictwa w tegorocznych Dniach Kukurydzy zachęcam do porównywania odmian i przyglądania się tym właśnie cechom kolb i ziarniaków.
Rzadszy siew – suchsze ziarno
W jednej z relacji z zeszłorocznych spotkań polowych firmy farmsaat opisanych w TPR wspominałem o bardzo ciekawych doświadczeniach firmy z różnymi normami wysiewu kukurydzy w technologii strip-till wykonanych w gospodarstwie Macieja Czajkowskiego, znanego z produkcji tego typu agregatów. Odmianę Farmoritz o FAO 240/260 (ziarno/kiszonka) wysiano w ilości ziaren (w tys./ha): 60, 65, 70, 75. 80, 85 i 90. Po zbiorze okazało się, że maksymalne różnice w plonowaniu odmiany dla 7 różnych gęstości siewu nie przekraczały 200 kg/ha, co właściwie mieści się w granicach błędu statystycznego.
Ale była jedna ważna różnica między skrajnymi gęstościami siewu. To znaczna różnica wilgotności ziarna w momencie zbioru doświadczenia, która sięgała aż 4% na korzyść siewu w zagęszczeniu 60 tys. ziaren/ha. Ziarno z roślin sianych najrzadziej było najsuchsze (to oszczędność na dosuszaniu), ale też bardzo czyste, a z poletek z najwyższą gęstością siewu nie dość że bardziej mokre, to zanieczyszczone osadkami.
Jak widać, o ekonomii produkcji kukurydzy ziarnowej decyduje wybór odmiany o mocnym dry down, ale też znacząco technologia uprawy, zwłaszcza gęstość siewu. Sugeruję, aby do takich eksperymentów i rzadszych siewów kukurydzy wybierać raczej odmiany z kolbą typu flex. Ten typ elastycznej kolby w warunkach niekorzystnych i przy rzadszym siewie radzi sobie lepiej, choć wtedy mogą niezaziarniać szczytów kolb.