Felietony
ASF blisko Brukseli
ASF w Europie Zachodniej! To najlepsza z najgorszych informacji, jakie dotarły do nas od 2014 r., kiedy w Polsce po raz pierwszy pojawiły się dziki padłe z powodu afrykańskiego pomoru świń. Wiemy, wiemy „nie ciesz się dziadku z cudzego przypadku”. Ale to zdarzenie może zmienić podejście Komisji Europejskiej do walki z ASF. Do tej pory bowiem był to problem państw, gdzie choroba wystąpiła. Bo któż zaprzątałby sobie w Brukseli głowę tym, co dzieje się w powiecie parczewskim albo w rumuńskim Satu-Mare. Kogo tam obchodzi ponad 200 ognisk choroby w Polsce lub 900 w Rumunii?