świnie
ASF
Czesi, choć na swoim terytorium już nie mają ASF, uważają, że maksymalne ograniczenie populacji dzików jest niezwykle ważne, ponieważ bez tego nie będą w stanie skutecznie poradzić sobie z chorobą i jej rozprzestrzenianiem się, jeśli wirus znów się u nich pojawi. Zdają sobie sprawę, że to kosztuje myśliwych dużo czasu, a państwo pieniędzy, jeśli jednak teraz nie skupią się na odstrzale, ewentualna epidemia może zdziesiątkować pogłowie świń. Podobnego podejścia do sprawy należałoby oczekiwać od władz w Polsce.
r e k l a m a
r e k l a m a
r e k l a m a