Zdrowie
Czy wyniki badań o szczepionkach i autyzmie są fałszowane?
Witam Panią serdecznie. Piszę do Pani w sprawie artykułu „Autyzm nie bierze się ze szczepionek”. Ten tak krótki, mało wyczerpujący artykuł w ogóle nie zachęcił mnie do szczepienia dzieci. W dzisiejszym świecie żąda się dowodów, a przede wszystkim efektu. Mówienie o czymś, że nie jest szkodliwe, to za mało. Trudno nawet mówić o prawdziwości badań, skoro dzisiaj można wszystko sfałszować. Pani nawet nie zrobiła wywiadów z rodzicami chorych dzieci, a przecież to oni są z nimi na co dzień i to oni są najlepszymi obserwatorami swoich pociech. Proszę posłuchać na YouTube wykładów Jerzego Zięby. To powinien być temat na wszystkich kanałach telewizyjnych. Dlaczego się o tym nie mówi? Nie chcę się wymądrzać, ale mówienie komuś, że trzeba szczepić, to za mało. Człowiek stał się tak pazerny, że do wszystkiego jest dziś zdolny. Trudno nawet odnaleźć w dzisiejszym świecie prawdę. Zawsze powinno się wysłuchać za i przeciw. Rozważyć i przemyśleć to, co się mówi. A decyzja szczepienia powinna pozostać w rękach rodzica.